Dodana: 2 luty 2022 14:37

Zmodyfikowana: 2 luty 2022 15:34

„W pracowni rzeźbiarza”– przedszkolaki w Muzeum Rzeźby Alfonsa Karnego

Opowieść o najsłynniejszym białostockim rzeźbiarzu, spacer po muzealnych salach i warsztaty z lepienia z gliny – w środę, 2 lutego, Muzeum Rzeźby Alfonsa Karnego odwiedziła grupa „Jeżyków” z Przedszkola Samorządowego nr 50 w Białymstoku.

Przedszkolaki w Muzeum Rzeźby Alfonsa Karnego (11).jpg

Muzeum Rzeźby Alfonsa Karnego oddz. Muzeum Podlaskiego w Białymstoku organizuje cykliczne spotkania ze sztuką dla przedszkolaków i uczniów. Podczas warsztatów „W pracowni rzeźbiarza” dzieci dowiadują się kim był Alfons Karny. W przystępny i lekki sposób otrzymują dawkę wiedzy o tej trudnej dziedzinie sztuki, jaką jest rzeźbiarstwo.

Taka wizyta dla maluchów jest często pierwszym kontaktem z rzeźbą. Poznają materiały, z których Alfons Karny rzeźbił. Czy to granit, czy marmur, czy brąz i dowiadują się, że zanim powstała każda z tych rzeźb, najpierw tworzył jej model w glinie – mówiła Anna Malesińska, kustosz Muzeum Rzeźby Alfonsa Karnego, która prowadziła zajęcia. 

Ale zanim dzieci rozpoczęły zabawę z gliną, oglądały dzieła Alfonsa Karnego, zobaczyły pracownię artysty, miały okazję dotknąć różnych tworzyw, z których powstawały rzeźby i zobaczyć narzędzia pracy rzeźbiarza. Ogromne wrażenie zrobiło na maluchach pozłacane popiersie Ignacego Paderewskiego, choć jak mówiła pięcioletnia Bianka „wszystkie arcydzieła były bardzo fajne”.
Przedszkolaki w Muzeum Rzeźby Alfonsa Karnego (13).jpg
Jednak „najfajniejsze” okazały się pierwsze rzeźbiarskie próby. Pod okiem Anny Malesińskiej, z pomocą pań przedszkolanek, mali twórcy najpierw ulepili gliniane żółwiki, a następnie mogli wykonać dowolną pracę. 
Zuzia, której w muzeum podobało się „absolutnie wszystko”, zrobiła serduszko dla siostry, wielbicielka kotów Helenka – kotka, a Róża i Patrycja ślimaki, choć jak obie podkreślały, nie było to łatwe zadanie.

– Te zajęcia to jest też pierwszy kontakt z materiałem, jakim jest glina, który dzieci porównują często z plasteliną. Proces tworzenia jest częściej ważniejszy niż sam efekt – zaznaczyła Anna Malesińska.

Dodała, że grupy najmłodszych dzieci chętnie odwiedzają Muzeum Rzeźby Alfonsa Karnego.

– Wrażenie robi samo muzeum, bo przekraczając jego drzwi dzieci wchodzą do innego świata. Jest to piękna drewniana willa, przykład architektury drewnianej, której próżno szukać w przestrzeni naszego miasta. Pierwsze skojarzenie, że skoro to jest Muzeum Rzeźby Alfonsa Karnego, to on tu mieszkał, otóż nie – Alfons Karny tu nie mieszkał, ale zamieszkały tu jego dzieła – wyjaśniała Anna Malesińska.

Przedszkolaki w Muzeum Rzeźby Alfonsa Karnego (28).jpg

Aneta Kursa
red.: Barbara Likowska-Matys
fot.: Piotr Babulewicz

 

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook