Dodana: 31 sierpień 2015 15:18

Zmodyfikowana: 31 sierpień 2015 15:18

W sierpniu były rekordowe upały - synoptycy podsumowali wakacje

Ciepły, ale burzowy lipiec, ekstremalnie gorący i bardzo suchy sierpień - tak białostoccy synoptycy podsumowują ostatnie dwa miesiące w pogodzie.

W lipcu spadło w Białymstoku około o 1/3 mniej deszczu niż zazwyczaj, w sierpniu niespełna 10 procent miesięcznej normy. To jeden z najbardziej suchych miesięcy w historii pomiarów - mówi synoptyk Maciej Maciejewski.

"Wyglądało na to, że suma opadów w sierpniu w Białymstoku wyniesie zero. Ostatecznie spadło nieco ponad 6 mm wody, a powinno ponad 60. W Suwałkach było nieco lepiej - tam w sierpniu opady wyniosły nieco ponad 20 mm" - mówi Maciej Maciejewski.

Sierpień był też rekordowy pod względem czasu trwania upałów. "Do tej pory najgorętszy był rok 1994, kiedy mieliśmy 9 dni z rzędu z temperatura powyżej 30 stopni, w tym roku było 10 takich dni" - dodaje synoptyk.

Mimo długotrwałych upałów rekord temperatury nie padł. Najgorętszym dniem w Białymstoku nadal pozostaje 31 lipca 1994 roku - wtedy termometry pokazały w mieście 35,5 stopnia Celsjusza - w tym roku o 0,1 mniej.

Brak deszczu sprawił, że w Podlaskiem znacznie obniżył się poziom wód gruntowych, a także w jeziorach i rzekach. Wodowskaz na Narwi w Ostrołęce pokazuje tylko 28 cm, to o 80 cm mniej od dolnej granicy stanów średnich.

Jak mówi synoptyk Maciej Maciejewski, żeby sytuacja hydrologiczna się poprawiła deszcz w Podlaskiem musiałby padać co najmniej przez kilka dni.

Za: Polskie Radio Białystok
http://www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/index/id/126594

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook