Wśród perełek oferowanych przez dostawców można było znaleźć XV-wieczny kord - miecz spokrewniony z szablą - znaleziony w okolicach Tykocina, kule armatnie używane podczas bitwy pod Tykocinem w 1656 roku, dragońską szablę polsko-kozacką z XVII wieku, brylantową wiedeńską bransoletę z XIX wieku, zbroje husarskie, oryginalne samurajskie miecze z Japonii i wiele, wiele innych.

Nie zabrakło kolekcjonerów dóbr wszelakich, a także rękodzielników wyrobów: włókienniczych, drewnianych, biżuterii i wielu innych. Na kolorowym kiermusiańskim jarmarku można było zakupić wszelkiego rodzaju ręcznie wytwarzane zabawki, obrazki, lalki, kolczyki, bransoletki, broszki i wiele, wiele innych produktów.

Na stoiskach jak zwykle nie zabrakło i innych tradycyjnych wyrobów: wędlin, miodów i nalewek wszelakich, wybornego pieczywa i podlaskich serów, owoców i warzyw z kruszewskimi ogórkami na czele czy marynat i przetworów wszelkich.

Pod zadaszoną wiatą można było napić się kawy, herbaty, grzanego piwa, ewentualnie pożywić się pieczoną kiełbaską lub karkówką.

Jarmark w Kiermusach organizowany jest co miesiąc od ponad 15 lat. Jest to największa tego typu impreza w kraju.