Dodana: 11 grudzień 2020 09:25

Zmodyfikowana: 28 lipiec 2021 14:55

Niezwykłe skrzypce w Muzeum Pamięci Sybiru

Do Muzeum Pamięci Sybiru trafił wyjątkowy eksponat - skrzypce, które towarzyszyły rodzinie Jąkałów podczas zesłania na Syberię. Instrument i wspomnienia z nim związane to przykład, jak z pozoru niezwykłe przedmioty mogą nieść za sobą bardzo bogatą historię.

Skrzypce.

Towarzyszyły podczas zesłania na Syberię. Teraz znalazły się w zbiorach Muzeum Pamięci Sybiru

Koniec 2020 roku w Muzeum Pamięci Sybiru to przede wszystkim intensywna praca związana z budową wystawy stałej, dostarczeniem i montażem specjalistycznego sprzętu, czy wyposażenia pomieszczeń biurowych. Oprócz tych zadań nadal pozyskiwane są eksponaty. Muzealne zasoby właśnie wzbogacił niezwykle ciekawy przedmiot – skrzypce, które towarzyszyły rodzinie Jąkałów podczas zesłania na Syberię.

W drodze na zesłanie

Józef Jąkała z żoną Ludwiką i dziećmi zostali deportowani 10 lutego 1940 roku z miejscowości Góra (woj. lwowskie). Dano im pół godziny na spakowanie. Należało szybko zdecydować, co ze sobą wziąć. Spakowano żywność, pościel, odzież i drobne przedmioty, jakie wpadły im w ręce. Były wśród nich skrzypce…

Tradycja rodzinnego muzykowania wyniesiona z góralskiego folkloru rzutowała na historię skrzypiec w rodzinie. Ojciec Józefa pochodził ze Spytkowic, podkarpackiej wioski, z której w ramach osadnictwa kresowego, jako syn piłsudczyka wyjechał z całą rodziną do wsi Góra w pobliżu Bełza nad rzeką Sołokiją. Przenosząc się, zabrał ze sobą m.in. skrzypce, które przekazał mu ojciec, a były one w rodzinie ważnym elementem - nie tylko zarobkowym. Najpierw ojciec nauczył grać syna Józefa, potem on hołdując tradycjom, z wrażliwością zaszczepiał już kilkuletnim dzieciom  elementy rodzinnego muzykowania. W momencie deportacji instrument został otoczony szczególną opieką.  

Po trzech tygodniach podróży w bydlęcych wagonach rodzina Jąkałów wraz z innymi deportowanymi z Bełza dotarła do miejscowości Czary, położonej w głębi syberyjskiej tajgi. Po ogłoszeniu amnestii synowie Stanisław i Franciszek wstąpili do armii Andersa, zaś Józef z żoną Ludwiką i młodszymi dziećmi mogli opuścić syberyjską tajgę wraz z pierwszym transportem. Pomogły im w tym skrzypce. Córka Józefa, Marysia, uprosiła ojca, by oddał Sowietom to, co miał najcenniejsze, byle tylko móc stamtąd wyjechać jak najszybciej. Naczelnik posiołka, w którym mieszkali, wzruszony odwagą proszącej dziewczynki, nie tylko zgodził się na ich wyjazd, ale też zwrócił instrument właścicielowi.

Rodzina Jąkałów rozpoczęła długą wędrówkę przez świat, poprzez Pahlevi, Teheran, Indie, Tanganikę, by wreszcie, 3 lipca 1947 r. powrócić do Polski. Rok później dołączyli do nich Stanisław i Franciszek, którzy po zakończeniu służby w Armii Andersa nie zdecydowali się na pozostanie w Anglii.

Ponad 5 tysięcy eksponatów

Skrzypce i związane z nimi wspomnienia to wspaniały przykład na to, jak z pozoru niezwykłe przedmioty mogą nieść za sobą bardzo bogatą historię, która może uczyć i być przekazywana dalszym pokoleniom.

Obecnie Muzeum Pamięci Sybiru posiada już blisko pięć tysięcy eksponatów. Wśród nich znalazły się pamiątkowe fotografie, dokumenty, prywatna korespondencja, przedmioty osobiste, czy fragmenty umundurowania, które w ramach przygotowywanej wystawy stałej zostaną zaprezentowane już 17 września 2021, na kiedy to planowane jest otwarcie Muzeum Pamięci Sybiru. 
Wszystkie osoby, które chcą przekazać eksponat, lub podzielić się historią swoją bądź swojej rodziny proszone są o kontakt z Działem Gromadzenia i Opracowywania Zbiorów: tel. +48 795 650 760;
e-mail:  k.sliwowska@sybir.bialystok.pl

 

źródło: Muzeum Pamięci Sybiru/ fot. Jan Szewczyk
oprac. Aneta Kursa

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook