– Ten projekt to wspaniałe przedsięwzięcie upamiętniające wybitnych sportowców z naszego kraju. Pojawiają się tutaj nazwiska zawodników, którzy odnieśli sukcesy na najważniejszych sportowych arenach – pisał Artur Kosicki. – Bardzo Wam gratuluję. Jako były zawodnik wiem, ile trzeba pracy, samozaparcia, talentu i siły charakteru, by coś w sporcie osiągnąć. Tym bardziej godne szacunku są Wasze laury – podkreślił w liście marszałek.

To już szósta edycja imprezy, która na stałe wpisała się w sportowy kalendarz ośrodka w Szelmencie. Marek Malinowski zaznaczył, że wspieranie tego typu sportowych przedsięwzięć jest ważne dla Samorządu Województwa Podlaskiego. 

– Jest to nie tylko okazja, by docenić wybitnych sportowców, ale także jeden z najlepszych sposobów na promocję naszego regionu – mówił członek zarządu województwa.

Aleja to wspólna inicjatywa WOSiR-u oraz Wojciecha Fortuny – Mistrza Olimpijskiego i Mistrza Świata z Sapporo z 1972 r., który od kilkunastu lat związany jest z ośrodkiem. To właśnie w 2017 r. pojawił się pomysł, aby powstało miejsce, w którym zostaną upamiętnieni polscy sportowcy – medaliści igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata, mistrzostw Polski, a także uczestnicy prestiżowych zawodów sportowych. 

– Historia sportu to historia Polski. To wszystko, co robimy, robimy z myślą o przyszłych pokoleniach – żeby młodzież pamiętała i miała wzorce do naśladowania. Bo to wszystko zaczęło się od dziadka Marusarza – on pokazał, jak się zdobywa laury – mówił Wojciech Fortuna.

Zebranych licznie gości powitał gospodarz ośrodka Daniel Racis. Prezes WOSiR Szelment przypomniał, że z roku na rok uroczystości odsłonięcia tablic nabierają blasku. Odniósł się także do roli, jaką pełni Wojciech Fortuna w podsuwalskim ośrodku. 

– To jest wspaniała rzecz, że mogę współpracować z panem Wojciechem Fortuną przy realizacji takiego przedsięwzięcia. Dzięki Panu możemy honorować i poznawać wielu wspaniałych sportowców – mówił Daniel Racis. - Mam nadzieję, że nie zabraknie Panu siły na następne lata, bo pola mamy dużo. Bardzo Panu dziękuję – zwrócił się do Wojciecha Fortuny.

Aleja jest całoroczną atrakcją dla turystów i gości WOSiR Szelment, a przede wszystkim dla młodych adeptów sportu. Jak duże to wyróżnienie i powód do dumy odsłaniać swoją tablicę w tym miejscu, mówił Leszek Kosedowski, polski bokser, brązowy medalista z Montrealu. 

– To cudowne uczucie mieć swoją gwiazdę w Szelmencie. Czuję niezwykłą dumę, że moje nazwisko pojawiło się obok tak znamienitych osobistości świata sportu. Bardzo za to wyróżnienie dziękuję – podkreślił.

W tej chwili aleja liczy 69 płyt oraz cztery obeliski. 

Podczas piątkowej uroczystości upamiętnieni zostali:

• kajakarze: Paweł Baraszkiewicz, Stefan „Cenek” Kapłaniak i Władysław Zieliński;
• tenisiści stołowi: Patryk Chojnowski, Rafał Czuper;
• skoczkowie narciarscy: Stefan Hula Junior, Piotr Żyła, Piotr Fijas;
• bokserzy: Leszek Kosedowski i Andrzej Gołota;
• lekkoatleci: Marian Woronin, Zenon Licznerski, Róża Kozakowska;
• piłkarze: Władysław Żmuda i Jerzy Kraska;

a także bokser Wiesław Rudkowski, pływaczka Joanna Mendak oraz Stefan Hula Senior – zawodnik dwuboju klasycznego. Dodatkowo odsłonięto obeliski poświęcone polskiemu pięściarzowi, sędzi i trenerowi bokserskiemu Feliksowi Stammowi oraz trenerowi narciarskiemu Janowi Gąsiorowskiemu.

Wydarzenie zostało zorganizowane przez WOSiR Szelment przy współudziale Województwa Podlaskiego. Udział w nim wzięli parlamentarzyści, samorządowcy, duchowni oraz licznie zgromadzeni reprezentanci świata sportu. 

Anna Augustynowicz
red.: Edyta Chodakowska-Kieżel
fot.: Piotr Januszewicz