Władze Suwałk chciałyby jednocześnie z tą inwestycją, której koszt szacuje się na ponad 3,5 miliona złotych, rozpocząć inną, wyremontować zniszczony fragment ulicy Reja długości ponad 2 kilometrów.

Zdaniem rzecznika prezydenta Jarosława Filipowicza remont powinien być prowadzony równolegle z inwestycją marszałka, czyli budową ścieżki rowerowej, która ma być gotowa już jesienią. Inaczej jest to nieopłacalne - tłumaczy Filipowicz.

Chęci miejskich władz, by połączyć inwestycje, rozbijają się jednak o pieniądze. Suwałki czekają na dofinansowanie remontu ul. Reja z Regionalnego Programu Operacyjnego. Projekt jest na liście rezerwowej, ale Wojciech Kuczyński Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku powiedział nam, że szanse na jego realizację są bardzo duże. O tym, czy projekt zdobędzie dofinansowanie okaże się w marcu.

Władze Suwałk zabezpieczają się tymczasem, by zdążyć z rozpoczęciem inwestycji i już szykują się do ogłoszenia przetargu. Gdyby nie było jednak pieniędzy, przetarg unieważnimy - mówi Filipowicz. Remont części ulicy Reja ma kosztować 6 mln złotych.

Oprócz ścieżki przy ulicy Reja powstanie też droga rowerowa wzdłuż tranzytowej ul. Utrata - od ul. Przytorowej do Sejneńskiej. Na tym odcinku zmodernizowane zostaną dwa skrzyżowania.

Suwalskie szlaki rowerowe będą częścią najdłuższej w Europie, bo przekraczającej 2 tysiące kilometrów, ścieżki łączącej kilkanaście krajów - Green Velo.

Źródło: Radio Białystok
http://www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/index/id/121160

Zobacz też: /pl/wiadomosci/samorzad/Partnerstwo_na_trasie_rowerowej.htm