Dodana: 3 grudzień 2015 14:37

Zmodyfikowana: 3 grudzień 2015 15:32

Białystok plenerem filmowym? Pomysł na promocję miasta

Białostocki Fundusz Filmowy mógłby powstać w przyszłym roku. Władze miasta chcą przeznaczyć na ten cel 300 tys. zł. Pomysł muszą zaakceptować jeszcze radni miejscy.

Ilustracja do artykułu P1010044.JPG

- Fundusz wspierałby produkcję filmów fabularnych , seriali, filmów dokumentalnych czy animowanych, które poprzez tematykę, miejsce prezentowałyby pozytywny wizerunek Białegostoku – mówił z-ca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki.

Na czym miałoby polegać funkcjonowanie funduszu?

Rozpisywany byłby konkurs na projekty filmowe związane z naszym miastem. Najlepsze  otrzymywałby dotacje. Jeszcze nie wiadomo czy dofinansowanie dotyczyłoby kilku produkcji czy jednej- szczegóły przedsięwzięcia beda opracowane po zatwierdzeniu przez radnych budzetu dla funduszu.

Propozycje oceniałaby specjalna komisja w której zasiadaliby m.in. przedstawiciele Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.

Jesteśmy umówieni z prezes PISF Magdalena Sroką na podpisanie listu intencyjnego w sprawie komisji konkursowej i poparcia dla tego projektu – mówił Rafał Rudnicki - oczywiście wszystko zależy od tego jak do przedsiewziecia odniosa się radni.  

Dodatkowym warunkiem otrzymania dotacji byłby obowiązek wydania deklarowanej kwoty na terenie regionu, np. poprzez zakup usług.

Jak podkreśla Rafał Rudnicki powstanie funduszu nie wiązałoby się z utworzeniem nowej jednostki w Urzędzie Miejskim.

Za przedsięwzięcie miałby odpowiadać Departament Kultury, Promocji i Sportu w białostockim magistracie. 


Pomysł utworzenia białostockiego funduszu filmowego nie jest nowy. Kilka lat temu z takim pomysłem wystąpił ówczesny radny miejski Krzysztof Bill-Jaruzelski.

Takie fundusze mają m.in. Trójmiasto, Warszawa, Kraków, Łódź czy Lublin. Budżet lubelskiego funduszu wynosi 300tys. zł

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook