Białystok
Ponad 200 osób spędziło ostatnią noc w placówkach dla bezdomnych Caritas Archidiecezji Białostockiej.

Mimo, że w białostockich świetlicach i ogrzewalniach jest sporo ludzi, to pracownicy tych placówek mówią, że dla nikogo nie zabraknie miejsca.

Bezdomni podkreślają, że to dla nich często jedyne miejsce, gdzie mogą się ogrzać, wypić gorącą herbatę czy zjeść ciepły posiłek.

W Białymstoku bezdomni mogą spędzić noc między innymi w noclegowniach przy ulicach Sienkiewicza, Zaściańskiej i Raginisa czy w ogrzewalniach między innymi na Kolejowej czy Traugutta.

W dzień bezdomni mogą schronić się przed mrozem w świetlicach i schroniskach.

Łomża
Łomżyńska noclegownia jest w stanie przyjąć 20 osób - kolejnych kilkanaście może spędzić noc w sąsiadującej z noclegownią ogrzewalni. Obie czynne są - z dwugodzinna przerwą - przez całą dobę.

Suwałki
Coraz więcej bezdomnych trafia do suwalskiej noclegowni. Tam miejsc dla potrzebujących nie zabraknie - zapewnia Maciej Pawluczuk z Ośrodka Profilaktyki i Wsparcia dla Osób Nietrzeźwych, Uzależnionych i Bezdomnych, który od nowego roku funkcjonuje w Suwałkach.

Każdy bezdomny mężczyzna otrzyma tam ciepły posiłek, ubranie i łózko do spania. Do dyspozycji jest 20 miejsc, kolejnych 20 osób może skorzystać z pomieszczeń Izby Wytrzeźwień. W ciągu dnia ciepłe posiłki bezdomnym zapewnia Jadłodajnia przy parafii św. Aleksandra.

Z kolei bezdomne kobiety trafiają pod opiekę Centrum Interwencji Kryzysowej przy Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Suwałkach lub do Podlaskiego Centrum Pomocy Bliźniemu Markot - Dom dla Osób Bezdomnych i Najuboższych pod Filipowem. Suwalski MOPS tradycyjnie zapewnia potrzebującym a także samotnym i niepełnosprawnym m.in odzież, posiłki i opał.

W Suwałkach od początku zimy działają także wspólne patrole służb mundurowych ze studentami ratownictwa medycznego. Sprawdzają oni m.in pustostany, altanki działkowe i klatki schodowe w poszukiwaniu osób potrzebujących wsparcia.

Za: Radio Białystok www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/index/id/129929