Dodana: 16 październik 2007 07:15

Zmodyfikowana: 16 październik 2007 07:15

WSWF opuszcza Supraśl

W Supraślu nie będzie już wyższej uczelni. Władze miasteczka nie mogą dogadać się z władzami Wyższej Szkoły Wychowania Fizycznego.  

Szkoda - nie ukrywają obie strony. Tylko studenci się cieszą: - Wreszcie koniec z uciążliwymi dojazdami - mówią.

WSWFiT powstała w 1998 roku. Od początku korzysta z pomieszczeń Centrum Mechanizacji w Supraślu. Za 17 tys. miesięcznie wynajmuje tu osiem pomieszczeń.

- To dla nas za mało. W opuszczonym budynku, jakim dysponowała szkoła, chcieliśmy otworzyć jeszcze bibliotekę i halę sportową - mówi Krzysztof Sobolewski, prorektor WSWFiT.

Uczelnia chciała kupić budynek wraz z przyległym terenem. Szkoła gotowa była sprzedać sam budynek.

- Na sprzedaż terenów nie zgodziła się rada Supraśla - mówi Wiesław Pusz, starosta białostocki.

- Takie rozwiązanie nas nie satysfakcjonuje. Potrzebujemy więcej przestrzeni, żeby móc się rozwijać - twierdzi prorektor Sobolewski.

Dlatego uczelnia postarała się o miejsce w Białymstoku. Z 80-procentową bonifikatą, za 680 tys. złotych kupiła tereny przy ul. Mickiewicza. Za 1700 zł miesięcznie wydzierżawiła jeszcze 3 tys. mkw. z prawem pierwokupu.

- Szkoda, to duża strata dla Supraśla. Wyższa szkoła w takim miasteczku to nie lada prestiż - martwi się Wiktor Grygiencz, burmistrz Supraśla.

- My szkole i tak już dużo pomogliśmy. A za bezcen terenów oddawać nie będziemy - ripostuje Wiesław Pusz.

Na podstawie: Kuriera Porannego

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook