Ryzykują mimo kilkutysięcznych mandatów jakie za to grożą. Jak powiedział Polskiemu Radiu Białystok Piotr Góralczyk z łomżyńskiej drogówki, kierowcy bez ważnego OC są zatrzymywani najczęściej podczas rutynowych kontroli, kiedy policjanci sprawdzają podstawowe dokumenty.


Potwierdzenie ubezpieczenia to oprócz prawa jazdy i dowodu rejestracyjnego jeden z obowiązkowych dokumentów, które zawsze musimy mieć. Może to być także ksero polisy, ale musi to być kopia potwierdzona przez towarzystwo ubezpieczeniowe.


W całym województwie podlaskim policjanci od początku roku zatrzymali 450 kierowców, którzy nie ubezpieczyli swoich samochodów. Za brak ważnego OC kierowca samochodu osobowego musi zapłacić prawie 2 tysiące zł. Oprócz tego, samochód jest holowany na policyjny parking a holowanie i postój na parkingu policyjnym dodatkowo obciąża kieszeń kierowcy.


Czasami podczas kontroli kierowcy próbują tłumaczyć, że samochód jest ubezpieczony, ale nie mają przy sobie potwierdzenia. W takiej sytuacji zwykle policjanci czekają kilkanaście minut na potwierdzenie i wymierzają jedynie 50-złotowy mandat za brak wymaganych dokumentów.


Na podstawie: Radio Białystok