Porażka Jagi
Jagiellonia rozgromiona w Krakowie przez Wisłę 5:0
Gdyby nie bramkarz Jacek Banaszyński porażka klęska byłaby większa. Jagiellończycy kończyli mecz w dziesiątkę, po tym jak za dwie żółte kartki boisko musiał opuścić Rodnei. Krakowiacy dzięki temu zwycięstwu i po porażce Legii z Lechem (0:1) objęli prowadzenie w tabeli. Nikt nie liczył na zwycięstwo w Krakowie. Niektórzy przepowiadali, że ewentualne 5:0 dla Wisły będzie świetnym wynikiem, no i tak się stało.
Już w 9 minucie Wisłą objęła prowadzenie. Jean Paulista krótko rozegrał rzut rożny z Kamilem Kosowskim, po którego dośrodkowaniu na długi słupek piłkę głową do bramki z bliska skierował Marek Zieńczuk. Po szybko zdobytej bramce wiślacy nieco się cofnęli i niespodziewanie grę zaczęli prowadzić jagiellończycy, niestety poza kilkoma niecelnymi strzałami z dystansu nie potrafili poważniej zagrozić bramce Mariusza Pawełka. Najgroźniej w 16 minucie strzelał kapitan Jagi Jacek Markiewicz. Jednak piłka po jego uderzeniu o dobry metr minęła bramkę Wisły. Gospodarze natomiast jeszcze przed przerwą dwukrotnie zmusili do kapitulacji Jacka Banaszyńskiego. W 36 minucie w pole karane Jagi piłkę dośrodkował Paulista, zaś interweniujący Łukasz Nawotczyński tak niefortunnie ją podbił, że Pawłowi Brożkowi nie pozostało nic innego jak skierować futbolówkę głową do bramki. Po podaniu Brożka piłkę do pustej już bramki skierował Brazylijczyk.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie i podobnie jak w pierwszej części gry gospodarze szybko zdobyli bramkę. W 53 minucie po ładnym długim dośrodkowaniu Kosowskiego z pierwszej piłki pod poprzeczkę uderzył Zieńczuk i zrobiło się 4:0. W kolejnych minutach dwie dogodne sytuacje do podwyższenia wyniku zmarnował Paulista (55 i 64 min.), za pierwszym razem lobując Banszyńskiego nie trafił w bramkę, a następnie z kilku metrów trafił wprost w naszego bramkarza. W międzyczasie (57 min.) pierwszy celny strzały na bramkę Pawełka oddał Vuk Sotirović.
W 73 minucie było już 5:0. Wprowadzony kilka minut wcześniej na boisko Dudu zagrał piłkę do Pawła Brożka, ten sprytnie przepuścił ją do brata Piotra, który bez problemów umieścił ją w bramce. Ostatni kwadrans Jaga musiała grać w dziesiątkę, po tym jak boisko musiał opuścić za drugą żółtą, a w efekcie czerwoną kartkę Rodnei Francisco de Lima. W ostatnich minutach gospodarze mogli jeszcze podwyższyć wynik spotkania, jednak doskonałymi interwencjami popisywał się bramkarz Banaszyński, który po raz kolejny wygrał pojedynek jeden na jeden z Paulistą, a ponadto wybronił strzały Cantoro, Piotra Brożka, Dudu i w ostatniej akcji meczu Zieńczuka. Jagiellończycy w ostatnich minutach mieli okazję na zdobycie honorowej bramki za sprawą rezerwowych. W 80 minucie Bartłomiej Niedziela minął już bramkarza Wisły, niestety zbyt mocno wypuścił piłkę i na tym się skończyło, zaś pięć minut później głową strzelał Jacek Falkowski, jednak na posterunku był Pawełek.
Bramki
1:0 – Zieńczuk (9 min. - głową)
2:0 – Paweł Brożek (36 min. - głową)
3:0 – Paulista (41 min.)
4:0 – Zieńczuk (53 min.)
5:0 – Piotr Brożek (72 min.)
Żółte kartki: Rodnei, Nawotczyński, Wasiluk (Jagiellonia)
Czerwona kartka: Rodnei (Jagiellonia, 75 min. – za dwie żółte)
Składy zespołów
Jagiellonia: Jacek Banaszyński - Dariusz Łatka, Łukasz Nawotczyński, Rodnei Francisco de Lima, Marek Wasiluk - Vahan Gevorgyan, Everton Pereira (59. Jacek Falkowski), Jacek Markiewicz, Dariusz Jarecki (59. Bartłomiej Niedziela) - Remigiusz Sobociński (72. Karol Janik), Vuk Sotirović. Pozostają w rezerwie: Marcin Mańka, Mariusz Dzienis, Adrian Napierała, , Radosław Kałużny. Trener: Artur Płatek.
Wisła: Mariusz Pawełek - Marcin Baszczyński, Arkadiusz Głowacki (59. Piotr Brożek), Cléber Guedes de Lima, Dariusz Dudka - Kamil Kosowski (68. MacPherlin Dudu Onagbemi), Radosław Sobolewski (68. Tomasz Jirsak), Mauro Cantoro, Marek Zieńczuk - Paweł Brożek, Jean Paulista. Pozostają w rezerwie: Marcin Juszczyk, Michael Thwaite, Rafał Boguski, Adam Kokoszka. Trener: Maciej Skorża.
Sędziowie: Marcin Szulc (jako główny) oraz Jacek Gudyn i Tomasz Ziajkowski (na liniach - wszyscy Mazowiecki ZPN).
Widzów: 18 000 (w tym ok. 1000 z Białegostoku)
za: Radio Białystok