Niechlubny rekord w izbie wytrzeźwień
Ogromnym zainteresowaniem cieszyła się w nocy z czwartku na piątek suwalska „wytrzeźwiałka”.
Okazało się, że 17 łóżek to za mało. Pracownicy musieli kłaść pijanych nawet na pustej wtedy sali kobiecej.
Wszystko się mocno skomplikowało, kiedy nad ranem do izby przyjechała także nietrzeźwa niewiasta. Mężczyzn, którzy akurat tam spali, trzeba było przenosić do innych pomieszczeń. Łóżek zabrakło głównie dzięki pijanym małolatom. Do izby trafiło ośmiu nastolatków. Byli z Filipowa i Suwałk.
Źródło: Kurier Poranny