Od nowego roku zaczynają obowiązywać nowe zasady w sposobie poboru do wojska i udzielania odroczeń.

- Do tej pory wyznacznikiem był wiek poborowego - mówi major Adam Krystowczyk z łomżyńskiej Wojskowej Komendy Uzupełnień. - Teraz istotny będzie czas zakończenia nauki. Jeżeli poborowy uczy się w szkole średniej albo wyższej bedzie otrzymywał odroczenie do chwili zakończenia nauki. Z chwilą kiedy skończy szkołę będzie podlegał służbie wojskowej. Wojskowa Komenda Uzupełnień powinna go powołać do służby w ciągu 18 miesięcy.

Jeżeli takiego wezwania nie dostaniemy - jesteśmy automatycznie przeniesieni do rezerwy. Ale dzięki zmianie do wojska można trafić nawet wtedy, kiedy studia skończy się mając np 35 lat. A gdzie trafią abslowenci?

- Jeżeli ktoś zakończy edukację na poziomie szkoły średniej czeka go zasadnicza służba wojskowa. Natomiast absolwenci szkół wyższych będą skierowani do odbycia przeszkolenia wojskowego, które po studiach trwa trzy miesiące - mówi mjr Krystowczyk.

Studenci wojsko mogą jednak zaliczyć jeszcze w trakcie nauki. Po II roku, podczas wakacji, mogą zapisać się na 6-tygodniowy obóz wojskowy . Ale nawet jeśli tego nie zrobią nie muszą trafić na przeszkolenie wojskowe. "W pierwszej kolejności powołujemy absolwentów z wykształceniem technicznym. Komendant powołuje komisję, która wzywa abolwentów i prowadzi z nimi rozmowy. Pyta o sytuację rodzinną, pracę. Dlatego nie wszyscy absolwenci są powołani do przeszkolenia wojskowego". Abolwenci muszą także pamiętać, że okres 18 miesięcy, podczas którego mogą być powołani do wojska jest liczony od daty dostarczenia dyplomu do Komendy Uzupełnień. Przed komisje wojskowe częściej będą także wzywane kobiety. Paniom zasadnicza służba wojskowa nie grozi, ale po studiach medycznych, informatycznych, czy np psychologii mogą spodziewać się wezwania. Na komisji zostaną jednak od razu przeniesione do rezerwy i zostaną wezwane do służby dopiero w sytuacji kryzysowej.

Radio Białystok