W najbliższych latach takich ferm na Suwalszczyźnie ma być dużo więcej. Są tam doskonałe warunki do wywarzania energii elektrycznej z wiatru.

Pierwszy wiatrak stanął na Suwalszczyźnie pięć lat temu. Teraz jest tu pięć takich urządzeń. Cztery w Wiżajnach i jedno w Rychtynie. Już wiadomo, że będzie ich więcej. Między innymi we wsi Śmieciuchówka, gdzie radni gminy Przerośl zgodzili się na budowę dziesięciu ponad stumetrowych wiatraków. Gmina ma nadzieję zarabiać na tym ponad dwieście tysięcy złotych rocznie.

Pieniądze to nie wszystko – mówią mieszkańcy wsi. – To będzie potężna zmiana krajobrazu – niepokoi się Zbigniew Ułanowicz, sołtys Śmiechiuchówki. – A jak wszystkie będą stały blisko siebie to i hałas z tego będzie – dodaje Cezary Moćkun, mieszkaniec wsi. Wykonawcy konstrukcji zapewniają, że hałasu nie będzie.

Być może już w tym roku w gminie Krasnopol stanie trzydzieści takich urządzeń. Dziewiętnaście kolejnych w gminie Suwałki - tu prace ruszą jednak nie wcześniej niż za dwa lata

Polska wstępując do Unii Europejskiej zobowiązała się, że w 2010 roku – 7,5 proc. energii będzie uzyskiwać ze źródeł odnawialnych. Teraz ten wskaźnik wynosi niespełna 2 proc.

TVP3 Białystok