Samoloty w wersji mini
12 marca w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 10 w Białymstoku odbyły się szkolne Mistrzostwa Modeli Lotniczych.
Ponad 50 samolotów na niespełna stu metrach kwadratowych. Najwięcej było modeli maszyn bojowych, ale znalazły się też samoloty pasażerskie i śmigłowce. Wszystkie modele niemal całkowicie są wierne swoim oryginałom, z wyjątkiem wielkości.
W konkursach modelarskich precyzja i dokładność są najważniejsze. Model musi być jak lustrzane odbicie oryginału. Im mniejsza kopia, tym większy kunszt modelarza. A do poziomu mistrzowskiego dochodzi się latami.
To już 17. Mistrzostwa Modeli Lotniczych w Białymstoku. Dla wielu młodych modelarzy składanie samolotów z tektury i plastiku to dopiero początek przygody z lotnictwem. - Zwykle z modelarzy potem wywodzą się piloci, bo ten rodzaj zainteresowań zostaje na całe życie, jeśli ktoś pokocha lotnictwo, kończy jako pilot np. linii lotniczych - mówi Bogusław Niemczak, organizator XVII Mistrzostw Modeli Lotniczych w Białymstoku.
Modelarstwo to nie tylko samoloty. Złożyć można niemal wszystko – pod warunkiem, że ma się anielską cierpliwość i zegarmistrzowską precyzję.
TVP3 Białystok