Inspektorzy w Podlaskiem wytypowali do sprawdzenia blisko 400 budynków. Do tej pory - wspólnie ze strażakami - sprawdzili jedną czwartą. Jak powiedział podlaski inspektor nadzoru budowlanego Jakub Grzegorczyk - wykryto usterki, ale nie były to nieprawidłowości zagrażające życiu lub zdrowiu ludzi. Na 99 skontrolowanych obiektów, w 19. stwierdzono nieprawidłowosći, 10 osób ukarano mandatami, jedna sprawa została skierowana do sądu. Jednak wszystkie te uchybienia - jak okreslił inspektor - to usterki lżejszego kalibru, ktoś np. nie przeprowadził przeglądu obiektu, inny nie założył ksiązki obiektu.

W przeciwieństwie do sytuacji w innych regionach kraju, w Podlaskiem - przynajmniej na razie nie znaleziono dachów, gdzie zalega zbyt gruba warstwa sniegu. Największa stwierdzona warstwa śniegu to 10-15 cm - mówi inspektor. Według Grzegorczyka - maksymalna grubość śniegu, jaka - według obowiązujących we wschodniej części kraju przepisów może zalegać na dachu to 45 centymetrów. Niebezpieczna jest już jednak pokrywa 30 centymetrowa i gdy śnieg osiagnie taką wysokość - należy go niezwłocznie usunąć.

Radio Białystok