W planach architektonicznych cerkwi od samego początku była dzwonnica, jednak ostatecznie cerkiew oddano do użytku bez niej ze względu na koszty. Budowa ma się rozpocząć, jak tylko puszczą śniegi. Będzie to trzecia co do wysokości budowla sakralna w Białymstoku. Wyższy od niej będzie tylko kościół św. Rocha (83 m) i kościół farny (72,5 m). Dzwonnica będzie o 14 metrów wyższa od cerkwi, przy której stanie.

Dolna część zostanie wykonana z takich samych cegieł, jak cerkiew, a górna będzie nawiązywać do płomieni świec, które są symbolem związku z Duchem Świętym, pod którego wezwaniem jest świątynia. W wejściu w bramie zaplanowane są freski, a na zewnątrz w ceglanych łukach mozaiki z wizerunkami świętych. Na samej górze będzie mały taras widokowy. Dziesięć dzwonów zostanie przeniesionych z dotychczasowej, drewnianej dzwonnicy. Największy z nich waży 800 kg.

Za kilka dni drewniana makieta dzwonnicy zostanie wystawiona w cerkwi św. Ducha.

Kurier Poranny