W całej Polsce certyfikat PASE - jedynej w kraju niezależnej organizacji, która nadzoruje i promuje wysokie standardy w nauczaniu języka angielskiego przez prywatne szkoły językowe - ma zaledwie 34 szkół. Niełatwo go otrzymać. Najpierw trzeba o niego wystąpić, a potem dwójka kontrolerów z organizacji wnikliwie sprawdza pracę szkoły. W Białymstoku robili to inspektorzy z Krakowa i Warszawy. Hospitowali zajęcia, oceniali zaplecze dydaktyczne, sprawdzali, jak szkoła podchodzi do skarg i zażaleń, a w końcu - jakie kwalifikacje mają nauczyciele.

Ocena wypadła pozytywnie. Na 100 możliwych do zdobycia punktów białostocka szkoła uzyskała niemal 90.

Szkoła istnieje w Białymstoku od 2002 roku. Specjalizuje się w języku angielskim, kształci na wszystkich poziomach i przy użyciu różnorodnych metod. Przygotowuje do egzaminów typu FCE czy nowe matury metodą tradycyjną, na co dzień jednak główny nacisk kładzie na konwersację. Najmłodsi uczestnicy kursów językowych, którzy chodzą do Homeschool, mają po pięć lat, a zajęcia rozpoczynają od zabaw ruchowych.

Gazeta Wyborcza