Dodana: 25 styczeń 2017 08:11

Zmodyfikowana: 25 styczeń 2017 08:11

Polacy wygrali w Wałbrzychu z Belgią 3:0 i zachowali szansę na bezpośredni awans do turnieju finałowego Drużynowych Mistrzostw Europy

Spory wkład w triumf nad Belgiami miał Wang Zeng Yi z Dojlid Białystok. Nasz kapitan dał sygnał do marszu po zwycięstwo, pokonując na otwarcie spotkania 3:o Robina Devosa. W ostatnim czasie Wandżi pokonał Belga w meczu reprezentacji, ale potem przegrał z grającym w Morlinach Ostróda rywalem w spotkaniu Lotto Superligi. W Wałbrzychu nie było wątliwości, kto jest lepszy. Tylko w pierwszym secie Devos stawiał zacięty opór, a w pozostałych partiach w sumie ugrał ledwie dziewięć punktów.

Ilustracja do artykułu wang.JPG
Po Wandżim swoje cegiełki do wygranej dołożyli Jakub Dyjas oraz Daniel Górak i Polska powróciła na prowadzenie w grupie H. Teraz już jednak nic nie zależy od nas. By wywalczyć bezpośredni awans na finały w Luksemburgu musimy liczyć, że w ostatnim meczu naszej grupy Belgia wygra u siebie ze Słowenią. Inaczej w kwietniu naszą reprezentacje czekają baraże.
Awansu na Drużynowe Mistrzostwa możemy już gratulować naszym paniom, które u siebie pokonały 3:0 Hiszpanię i moga już się przygotowywać do startu w Luksemburgu. Brawo! 
POLSKA - BELGIA 3:0
Wang Zeng Yi - Robin Devos 3:0 (12:10, 11:6, 11:3)
Jakub Dyjas - Cedric Nuytinck 3:1 (11:7, 11:9, 9:11, 12:10)
Daniel Górak - Florent Lambiet 3:1 (11:9, 11:5, 6:11, 11:7) 


Piotr Anchim
UKS Dojlidy Białystok

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook