Dodana: 11 marzec 2007 15:14

Zmodyfikowana: 11 marzec 2007 15:14

Wygrana Adama Małysza

Adam Małysz w drodze po Puchar Świata. Polski skoczek odrobił dziś w klasyfikacji generalnej 100 punktów do Andresa Jacobsena, który w ogóle nie zakwalifikował się do drugiej serii. W klasyfikacji generalnej na sześć konkursów przed końcem sezonu Polak ma 134 punktów straty do Norwega.

Ten konkurs pokazał prawdziwe mistrzostwo Małysza. Wydawało się, że na skoczni rządzi wiatr. Słabsi zawodnicy, którzy mieli lepsze warunki byli w pierwszej serii w czołówce, a najlepsi sobie nie radzili. Gdy jednak przyszło do Małysza okazało się, jak wielkie znaczenie ma doświadczenie naszego skoczka. Przed Polakiem fatalnie skoczył Simon Ammann. Szwajcar, który ostatnio imponuje formą zajął 28. miejsce w pierwszej serii z wynikiem 113,5 m. Po nim Małysz "pociągnął" o 11,5 metra dalej. Nie szkodzi, że kosztowało go to słabsze noty za styl z powodu nieklasycznego lądowania. Skaczący po Polaku Gregor Schlierenzauer i Andres Jacobsen zupełnie sobie nie poradzili. Pierwszy uzyskał 107 metrów, a drugi - 109,5. Obaj nei zakwalifikowali się do finałowej trzydziestki.

Małysz zajmował 4. miejsce po pierwszej serii. Wiadomo był jednak, że w drugiej serii przy tych samych warunkach, co prowadzący: Tom Hilde, Denis Korniłow i Andreas Kofler, Małysz jest w stanie odrobić straty.

I zrobił to! W fantastycznym stylu!

Uzyskał 128 metrów. Hilde i Korniłow wypadli po słabych skokach poza pierwszą dziesiątkę. Miejsce na podium zachował tylko Andreas Kofler. Trzeci był Martin Schmitt. Niemiec wrócił na podium Pucharu Świata po pięciu latach przerwy!

Dobrze spisał się także Kamil Stoch. Skoczek z Zębu zajmował po pierwszej serii ósme miejsce. Ostatecznie był dwunasty. Punkty zdobył także Piotr Żyłą (27. miejsce).

 

Gazeta Wyborcza

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook