Dodana: 14 luty 2007 06:56

Zmodyfikowana: 14 luty 2007 06:56

Wiatrakowa farma w Wiżajnach

Dwadzieścia wiatrowych elektrowni zamierza w gminie Wiżajny wybudować firma z Portugalii.

Wkrótce umowa ma być podpisana. Wytwarzające prąd skrzydła przypuszczalnie zaczną się kręcić jeszcze w tym roku.

– To inwestycja, która przyniesie korzyści gminie i rolnikom, którzy udostępnią teren – uważa Józef Laskowski, wójt Wiżajn.


– Nie tylko tym, mającym ziemię w bezpośrednim sąsiedztwie Góry Rowelskiej. Wiatraki staną bowiem w różnych miejscach.


Przedsięwzięcie planowane jest na dużą skalę. Każdy wiatrak będzie miał 80 m wysokości, a rozpiętość skrzydeł wyniesie prawie 100 m. W sumie w ciągu doby będą one mogły wytworzyć 40 megawatów energii elektrycznej.


– Dla porównania – przypomina Laskowski – zapotrzebowanie w całej gminie wynosi dziesięć razy mniej. Problem polega na tym, czy mieszkańcy będą mieli tańszy prąd. To dyskusyjne. Jak dotąd, wytworzona energia trafiała poprzez linie przesyłowe do ogólnopolskiego systemu i nie wiadomo było, kto naprawdę zapewnia, że świecą się u nas żarówki. Może z czasem sytuacja się zmieni.


Do tej pory w Wiżajnach ustawiono sześć wiatraków. Wszystkie znajdują się na Górze Rowelskiej, najwyższym wzniesieniu Suwalszczyzny. Kolejna inwestycja ma przynieść korzyści głównie miejscowym rolnikom. Portugalczycy każdemu z dzierżawców gruntu proponują 4 tys. euro rocznie. Rolnicy chcą więcej.


– Gmina zyska z tytułu podatków odprowadzanych przez firmę. Dla nas liczy się każdy grosz, bo do najbogatszych regionów nie należymy – podsumowuje J. Laskowski.


Gazeta Współczesna

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook