Dodana: 1 luty 2007 08:08

Zmodyfikowana: 1 luty 2007 08:08

Odpady na granicy

Podlascy celnicy zatrzymali na przejściu granicznym z Litwą w Budzisku siedemnaście ton odpadów przewożonych ciężarówką, której kierowca nie miał zezwolenia na ich przewożenie

Odpady (rozdrobniony i wymieszany m.in. papier, ścinki drewna, plastik) zapakowane były w foliowe worki, jechały z Finlandii.   Jak informują celnicy, po zakończeniu postępowania, które Główny Inspektorat Ochrony Środowiska wszczął na podstawie ustawy o międzynarodowym obrocie odpadami, wyda on decyzję nakazującą zwrot transportu do kraju wysyłki.



Samochód należał do jednej z białostockich firm, odpady miały trafić do Polski, ale kierowca ciężarówki nie potrafił jednoznacznie określić przeznaczenia wiezionego ładunku. Poza tym nie miał zezwolenia na tzw. transgraniczne przemieszczanie odpadów.

Jak wyjaśniła Izba Celna w Białymstoku, taki dokument powinien być wystawiony przede wszystkim w kraju, z którego wieziono odpady, czyli w Finlandii. Nie wiedzą jednak, jak w takiej sytuacji udało się przewieźć ładunek przez kilka państw unijnych.

W Polsce takie dokumenty wystawia Główny Inspektorat Ochrony Środowiska (GIOŚ). On też wszczął postępowanie administracyjne w sprawie nielegalnego przewozu odpadów. Po jego zakończeniu GIOŚ wyda decyzję nakazującą zwrot ładunku do kraju wysyłki.

TVP3 Białystok

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook