– Tartak w Miastkowie to połączenie pięknej  tradycji rodzinnego przedsiębiorstwa z nowoczesnymi technologiami. Pożytek dla mieszkańców gminy, powiatu i województwa, bo to jeden z większych i ważniejszych zakładów w tej branży w naszym regionie i dobry pracodawca – powiedział wicemarszałek Marek Olbryś wręczając Krzysztofowi Ustaszewskiemu grawerton od zarządu województwa i życzył dalszego pomyślnego rozwoju.

Mszę w intencji właścicieli i pracowników celebrował w kościele w Miastkowie biskup pomocniczy diecezji łomżyńskiej Tadeusz Bronakowski. Potem także dokonał poświęcenia nowej linii produkcyjnej zakładu oraz rzeźby świętego Józefa. 

– Emocje są wielkie. Mam nadzieję, że to nie ostatni jubileusz, a firma działać będzie nadal w rękach synów – mówił wzruszony Krzysztof Ustaszewski, który honory gospodarza pełnił wspólnie z najbliższymi – żoną Barbarą, córką Moniką oraz synami Mateuszem i Michałem.

Drugim bohaterem jubileuszu był wspominany wielokrotnie założyciel tartaku Kazimierz Ustaszewski, który zmarł przed kilku laty.

– Idea stworzenia tartaku powstała w 1980 roku. Była efektem rozmowy mojego taty Kazimierza z moim stryjem, również Kazimierzem. Kazimierz z Kazimierzem rozważali tylko dwie możliwości – bar lub tartak. Pomysł na budowę baru nie uzyskał akceptacji nikogo z członków rodziny – opowiadał Krzysztof Ustaszewski.

Druga część uroczystości odbyła się w hali z nową linią produkcyjną. Wzięli w niej udział m.in.: wójt Miastkowa Kazimierz Górski, samorządowcy z sąsiednich gmin, przedstawiciele nadleśnictw i kontrahenci firmy.

tekst i fot. Maciej Gryguc
red.: Barbara Likowska-Matys