iałostoccy filharmonicy zagrają o północy. W Białymstoku sylwestrowy bal dla melomanów to już tradycja. Będą znani soliści i znakomita zabawa. - Program jest taki, żeby wszyscy się bawili i bez żadnych trosk rozpoczęli Nowy Rok – mówi Marcin Nałęcz-Niesiołowski, dyrektor Opery i Filharmonii Podlaskiej.

Podczas sylwestrowej zabawy nie może zabraknąć muzyki i wyśmienitego jadła. Restauracje już się gotują na przyjęcie gości. W Białymstoku wolne miejsca jeszcze są. Ale żeby je zająć, trzeba się pośpieszyć. Koszt dla dwojga to minimum 400 złotych.

Nowy Rok można przywitać pod gołym niebem, na eleganckim balu, w głośnym pubie lub domowym zaciszu. Ale tak naprawdę to, gdzie spędzamy Sylwestra nie jest najważniejsze. Bo w tym przypadku liczy się nie tyle wyjątkowe miejsce, co wyjątkowy czas i ludzie.

Nowy Rok będziemy witać na balach, koncertach, w kinach albo - pod gwiazdami. Gwiazd nie zabraknie na scenie przed Teatrem Dramatycznym w Białymstoku, gdzie już po raz trzeci odbędzie się miejska zabawa sylwesterowa. 
 
Początek zabawy pod chmurką - o godz.21.30. Tu może przyjść każdy, kto ma ochotę pobawić się za darmo. Na scenie tuż po 22:00 pojawi się pierwsza z gwiazd - Reni Jusis. A o godz. 23:30 - gwiazda brytyjskiej sceny - Uniting Nations.

Na sylwestrowej zabawie pod gwiazdami będą bawili się również mieszkańcy Sokółki, Bielska Podlaskiego. Mieszkańcy Łomży i Suwałk powitają Nowy Rok na miejskich placach przy pokazie sztucznych ogni.

 
 za: TVP Białystok