Dodana: 5 grudzień 2007 07:44

Zmodyfikowana: 5 grudzień 2007 07:44

Powtórzone wybory na politechnice

Studenci Politechniki Białostockiej po raz kolejny wybierali swoich przedstawicieli do uczelnianego samorządu studenckiego.

Kilka tygodni temu rektor prof. Joanicjusz Nazarko unieważnił wybory, gdyż zgłosili się do niego studenci, którzy wytknęli szereg naruszeń regulaminu wyborczego i demokracji. Ich zdaniem m.in. w uczelnianej komisji wyborczej działały osoby, które same kandydowały do samorządu.


Wskazywali też na problem z przepływem informacji - jeszcze dzień przed wyborami nie było oficjalnej listy kandydatów. Z drugiej strony pojawiły się też komentarze, że rektor wybory unieważnił, bo nie spodobał mu się wynik głosowania.


- To bzdura. O czymś takim nie mogło być mowy choćby dlatego, że żadne wyniki nie zostały wtedy podane - odnosi się do komentarzy rektor.


Wczoraj po raz wtóry studenci mogli wybrać samorząd. Przez dwie godziny kilkuset studentów debatowało nad tym. Na obrady mogli wejść jedynie oni - przy drzwiach stała uczelniana ochrona. Nie pozwolono nam wejść do środka. Czy rzeczywiście potrzebne były aż takie "środki ostrożności"


- Najwidoczniej tak zażyczyła sobie uczelniana komisja wyborcza. Ja - by nie było mowy o tym, że ingeruję w struktury studenckie - w ogóle wyborom się nie przyglądałem. Nie mam pojęcia, czy znane są już wyniki. Zaakceptuję każdego przewodniczącego samorządu, jeżeli tylko został wybrany w drodze demokratycznych wyborów. A na razie sygnałów o tym, że jakieś procedury wyborcze zostały naruszone - nie miałem - powiedział nam przed godz. 19 rektor Nazarko.


Na podstawie: Gazety Wyborczej

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook