Od grudnia nowy rozkład PKP
Więcej kursów do Warszawy, ale mniej do Czeremchy - to najważniejsze korekty w nowym rozkładzie jazdy pociągów.
Rozkład zacznie obowiązywać w grudniu. Podlaska kolej podpisała już umowę z urzędem marszałkowskim, który dopłaca do połączeń kolejowych. Na ten cel samorząd wojewódzki wyda w przyszłym roku ponad 12 mln złotych, niewiele więcej niż w bieżącym.
Od 9 grudnia po naszym regionie kursować będzie ponad 60 pociągów. Najważniejsze zmiany dotyczą kursów do Warszawy i Czeremchy. Przybędzie połączeń do stolicy, a to za sprawą porannego pociągu z Suwałk do Łodzi (będzie jechał przez Białystok i Warszawę) i z Suwałk do Wrocławia. Łatwiej będzie tez dojechać do Małkini i do Szepietowa. Dodatkowym kursem będzie pociąg z Hajnówki do Siedlec. Nie zostanie (jak to bywało w latach ubiegłych) zlikwidowany żaden kurs do Ełku.
Za to zmniejszone zostaną połączenia między Czeremchą a Białymstokiem.
Z sześciu zostaną dwa: poranne i popołudniowe, tak żeby dzieci dojechały do szkół, a dorośli do pracy. - Ilość pociągów zostanie zmniejszona, bo są deficytowe. Nawet jeżeli jedzie nimi sporo ludzi, większość ma bilety ulgowe i kurs jest nieopłacalny. Urząd marszałkowski musiałby wyłożyć dodatkowe ponad 2,5 mln złotych, żeby pociągi do Czeremchy zostały w rozkładzie - tłumaczy nam Elżbieta Załuska, dyrektor PKP Podlaskie Przewozy Regionalne.
A takich pieniędzy w budżecie urzędu marszałkowskiego nie ma. Być może zamiast zlikwidowanych połączeń kolejowych wprowadzone zostaną autobusy
Na podstawie: Gazety Wyborczej