To bardzo miłe, gdy ktoś docenia moją pracę i poświęcenie - mówi Irena Nowak, której ogródek od wielu lat jest wyróżniany w konkursie. - Ale tak naprawdę robię to tylko dla siebie. Bo najważniejsze, by czerpać jak najwięcej radości z pracy w ogrodzie.

Ogródek pani Ireny był jednym z wielu, które brały udział w konkursie. Wyniki ogłoszono w czwartek w osiedlowym klubie Kaktus. Na wyróżnionych czekały nie tylko nagrody, ale i kameralny koncert.

- Konkurs na najpiękniejszy balkon i ogródek ma już ponad dwudziestoletnią tradycję - mówi Jerzy Cywoniuk, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Słoneczny Stok”.

- Wcześniej staraliśmy się stopniować nagrody. Ale w tym roku postanowiliśmy, że wszyscy laureaci dostaną to samo wyróżnienie: jeden ze stu albumów z najpiękniejszymi balkonami i ogródkami naszego osiedla.

O tym, czyj balkon lub ogródek wytypować do konkursu, decydowali pracownicy administracji, odpowiedzialni za zieleń na osiedlach.

- Najważniejsza jest kolorystyka i różnorodność roślin - tłumaczy Gabriela Radziszewska, zastępca kierownika administracji osiedla Leśna Dolina.

- To ona ma największy wpływ na ogólne wrażenie estetyczne. Oczywiście, wszystkie rośliny muszą być zadbane, a balkon lub ogródek utrzymane w czystości.

W skład komisji weszli prawie wszyscy pracownicy administracji i społecznicy, działający na trzech osiedlach. Spośród wszystkich wytypowanych postanowiono wybrać 64 laureatów.

- Bardzo mnie cieszy, że ludzie biorą udział w tym konkursie i że tak bardzo się angażują - podkreśla Jerzy Cywoniuk.

- Przecież utrzymanie na przykład takiego kwietnika to wielki koszt i mnóstwo włożonej pracy. Dzięki tym osobom nam wszystkim żyje się lepiej. A nasze osiedla są ładne i kolorowe.

- Trzeba po prostu to kochać i wkładać całe serce - tłumaczy pani Irena.

- Bardzo bym chciała swoją pasją zarazić innych sąsiadów. Wiem, że im się bardzo podoba mój ogródek. Może więc w przyszłorocznym konkursie wystartuje jeszcze więcej mieszkańców naszego osiedla.

Źródło: Kurier Poranny