Dodana: 4 wrzesień 2020 13:02

Zmodyfikowana: 4 wrzesień 2020 13:02

W oczekiwaniu na Pogoń

Do meczu inaugurującego nowy sezon Lotto Superligi pozostały już tylko dwa tygodnie. Zawodnicy Dojlid BIałystok wkraczają w decydujący etap przygotowań do zbliżających się rozgrywek.

Ilustracja do artykułu Dojlidy Białystok.jpg

Wszyscy spragnieni emocji związanych z rozgrywkami tenisa stołowego w Polsce już odliczają dni do pierwszego spotkania nowego sezonu. Sezonu, który będzie różnił się od dotychczasowych. Wszystko za sprawą pandemii koronawirusa.

Runda zasadnicza, przed podziałem na grupy mistrzowską i spadkową, potrwa tylko dwa miesiące. Mecze będą rozgrywane co 2-3 dni. Tak intensywny terminarz wymaga od zawodników bardzo dobrego przygotowania, o czym znakomicie zdają sobie sprawę w Dojlidach.

- Wandżi, Lio i Aleksander, czyli nasza podstawowa trójka, od pewnego czasu razem trenuje w Białymstoku. Lio był na miejscu od początku pandemii, tutaj trenował z juniorami. Wandżi i Khanin dołączyli niedawno - mówi menadżer Dojlid, Piotr Anchim.

Były obawy, że po przyjeździe do Polski, Khanin będzie musiał odbyć dwutygodniową kwarantannę. Na szczęście jednak Białoruś została skreślona z listy krajów o podwyższonym ryzyku.

Pierwszym rywalem Dojlid będzie Pogoń Lębork, która przyjedzie do Białegostoku w krajowym składzie.

- Mamy zdecydowanie lepszych zawodników, ale musimy wyjść i pokazać to przy stole. Musimy być skoncentrowani do ostatniej piłki. Wówczas nie przewiduje niespodzianki. Jesteśmy zdecydowanym faworytem tego spotkania - kończy menadżer białostockiego klubu.


Źródło: UKS Dojlidy Białystok

Oprac. Marcin Nawrocki

 

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook