Dodana: 12 kwiecień 2018 07:57

Zmodyfikowana: 12 kwiecień 2018 07:57

Tenis stołowy. Dekorglass za mocny dla Dojlid

Świetna postawa Yongyina Li nie wystarczyła Dojlidom Wschodzący Białystok do pokonania Dekorglassu. Zespół z Działdowa wygrał w naszej hali w 17. kolejce Lotto Superligi 3:1.

Ilustracja do artykułu wang_zeng_yi & li_yong_yin.jpg
- Niewiele brakowało, by młody Chińczyk został bohaterem Białegostoku, bo miał piłeczkę meczową w pojedynku z mistrzem świata z 2011 roku - Chao Zhangiem. Ale i tak chciałbym, żeby każdy zawodnik naszego klubu grał tak walecznie, z takim zaangażowaniem, odwagą i ambicją, jak Li - mówi menadżer Dojlid Piotr Anchim.
 
Właśnie młody Li rozpoczął mecz od starcia z reprezentującym Słowację Wang Yangiem. Rutynowany defensor w pierwszym secie został zaskoczony potężnymi atakami białostockiego tenisisty i przegrał 8:11. Potem zawodnik Dekorglassu zaczął grać aktywniej, dokładniej bronić i wydawało się, że rozstrzygnie spotkanie na swoją korzyść. Yang wygrał dwie partie z rzędu, a w kolejnej miał piłeczkę meczową przy stanie 10:9. Chińczyk obronił się znakomicie i za moment zwyciężył na przewagi, a potem dokończył dzieło w piątym secie. 1:0 dla Dojlid!
 
- Zaczęło się wspaniale i mogliśmy być dobrej myśli. Co prawda rzucony na pożarcie Paweł Platonow przegrał z Chao Zhangiem, ale liczyliśmy, że na prowadzenie wyprowadzi nas Wandżi - dodaje Piotr Anchim.
 
Niestety, kapitan Dojlid spisał się bardzo słabo. Był wolniejszy od Pawła Fertikowskiego i zasłużenie przegrał w trzech setach.
 
- Nie mognę sobie przypomnieć, kiedy Wandżi przegrał z Fertikowskim, a już styl, jaki przy tym zaprezentował, to jakieś nieporozumienie. Gdyby przed meczem ktoś spytał mnie, w którym pojedynku mam pewniaka, to wskazałbym właśnie ten - zaznacza menadżer klubu.
 
Sytuację probował ratować jeszcze Yongyin Li, który nie przestraszył się klasy Chao Zhanga. Potrafił kontrować jego ataki i toczył wyrównany bój. Przegrał pierwszego seta, a w drugim było już 7:10. Młody Chińczyk obronił trzy piłeczki meczowe i za moment zwyciężył 12:10. Trzeci set to prawdziwy horror. Zawodnik Dojlid miał nawet meczbola, ale ostatecznie uległ faworyzowanemu przeciwnikowi 13:15.
 
- Zostaliśmy bez punktów, a wyniki innych spotkań były niekorzystne. Trudno, walczymy dalej, dopóki będzie to możliwe - podsumowuje Piotr Anchim.
Warto podkreśłić wspaniala tmosferę meczu. W naszej hali zjawili się kibice z Działdowa. Fani obu ekip mieli bębny i głośno zagrzewali swoich tenisistów do walki. 
WYNIK 17. KOLEJKI
Dojlidy Wschodzący Białystok - Dekorglass Działdowo 1:3.
Yongyin Li - Wang Yang 3:2 (11:7, 8:11, 7:11, 12:10, 11:8).
Paweł Platonow - Chao Zhang 0:3 (7:11, 5:11, 5:11).
Wang Zeng Yi - Paweł Fertikowski 0:3 (6:11, 6:11, 7:11).
Yongyin Li - Chao Zhang 1:2 (8:11, 12:10, 13:15).
Fot. Robert Kruk (na zdjęciu Yongyin Li)
Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook