Necko Endurance to jedyna tego typu impreza w tej części Europy i zarazem jedyne zawody motorowodne tak wysokiej rangi rozgrywane w Polsce. Są one drugim etapem eliminacji. Pierwszy odbywa się w Rouen we Francji na Sekwanie na przełomie kwietnia i maja, a w Augustowie zostają wyłonieni mistrzowie świata w poszczególnych klasach. Do Augustowa przyjadą piloci, którzy na co dzień startują w F1H2O czy F2. Będzie to doskonała okazja by spotkać światowe gwiazdy sportu motorowodnego takie jak: Philippe Chiappe, Peter Morin, Nelson Morin, Shaun Torrente, Roman Vandyshev, Konstantin Ustinov, Eddaras Riabko, Jeremy Brisset, czy wreszcie Bartek Marszałek jedyny nasz reprezentant w F1H2O.

Uczestniczące ekipy w tym roku rywalizują w dwóch klasach katamaranów:

• S2 o prędkości maksymalnej 195 km/h i mocy silnika 240 KM
• S3 o prędkości maksymalnej 105 km/h i mocy silnika 60 KM

Zawody polegają na tym, że katamarany ścigają się przez 6 godzin po wyznaczonym na Necku obwodzie. Te pasjonujące wyścigi są testem wytrzymałościowym dla łodzi i umiejętności ich pilotów. Na sukces łodzi pracuje cały sztab ludzi, a przede wszystkim piloci, którzy naprzemiennie zasiadają za jej sterami. Wygrywa ten zespół, który wykona największą ilość okrążeń. Barwy polskie tradycyjnie będzie reprezentować Team Ślepsk z łodzią o numerze 7.

Necko Endurance gwarantuje weekend dużych emocji. Lekkie katamarany o olbrzymiej mocy, które przyspieszają i zawracają szybciej niż jakakolwiek maszyna poruszająca się na wodzie. Charakteryzuje je brak hamulców, unoszenie się nad wodą i pokonywanie zakrętów przy pełnej prędkości. Podczas wyścigów możliwe są naprawy łodzi, które odbywają się w tzw. parku maszyn (DEPO). Tam  w wytyczonych dla teamów boksach w zawrotnym tempie pracują mechanicy, aby jak najprędzej bolid mógł powrócić do rywalizacji. Wszystko to odbywa się zgodnie z wymogami zawartymi w regulaminie UIM oraz pod bacznym okiem komisarzy technicznych.

W tym roku dodatkową atrakcją będzie show na wodzie Tadeusza Haręzy, który pokaże w Augustowie, co potrafi jego łódź z klasy O-500. Jest to postać nietuzinkowa, wyjątkowo zapisana w polskim motorowodniactwie. Wielokrotny mistrz świata, Europy i Polski, a na co dzień po prostu rolnik.