Dodana: 28 sierpień 2015 09:28

Zmodyfikowana: 28 sierpień 2015 09:28

Radni Bielska Podlaskiego upamiętnili setną rocznicę Bieżeństwa

25 sierpnia Rada Miasta Bielsk Podlaski na X sesji przyjęła oświadczenie upamiętniające setną rocznicę wielkiego exodusu mieszkańców Podlasia – „Bieżeństwa” 1915-1921.

Ilustracja do artykułu biezency720-poziom.jpg

Jak czytamy w oświadczeniu, celem upamiętnienia 100. rocznicy wielkiego exodusu mieszkańców Podlasia – „Bieżeństwa” 1915-1921, Rada Miasta Bielsk Podlaski wyraża hołd ludności zmuszonej do ucieczki w głąb Rosji przed armią niemiecką.

Latem 1915 roku pod naporem wojsk niemieckich armia rosyjska była zmuszona opuścić Królestwo Polskie. Przegrywając wojnę, rosyjskie władze wojskowe zaczęły stosować taktykę spalonej ziemi, zabierając ze sobą ludność i niszcząc jej mienie. W sierpniu pod wpływem agitacji rosyjskiej ludność Białostocczyzny, w większości wyznania prawosławnego, rzuciła się do ucieczki na wschód. Kozacy na odchodnym podpalali porzucone wsie i miasteczka.

Bielsk Podlaski opuściła ponad połowa mieszkańców, okoliczne miejscowości - zdecydowana większość. Pierwszym celem uchodźców, zwanych z rosyjska „bieżeńcami”, były stacje kolejowe – Baranowicze, Mińsk, Bobrujsk, Orsza. Przestrzeń 300-400 kilometrów zmuszeni byli pokonać wozami lub pieszo. Drogi, którymi przemieszczali się „bieżeńcy” znaczyły krzyże na grobach zmarłych, najczęściej w wyniku chorób zakaźnych.

Po dotarciu do stacji kolejowych na pociągi, którymi mieli jechać w głąb Rosji, musieli czekać tygodniami. W wyniku głodu, chłodu i chorób tereny wokół stacji kolejowych stały się cmentarzyskami bezimiennych uchodźców.

Z guberni grodzieńskiej uciekło blisko 900 tysięcy osób. Ci, którzy znaleźli się w Rosji zostali otoczeni opieką różnych komitetów zajmujących się pomocą ofiarom wojny oraz spotkali się z ogromną życzliwością ze strony zwykłych Rosjan. Zapewniono im dach nad głową i środki do życia.

Wszystko zmieniło się po przewrocie bolszewickim w 1917 r. „Bieżeńcy”  znaleźli się w państwie ogarniętym okrutną wojną domową, gdzie królowała przemoc, szerzył się głód i epidemie. Po rewolucji zmieniły się też nastroje miejscowej ludności wobec uchodźców. Teraz byli postrzegani jako obcy konkurenci w walce o chleb.

Ogromna większość uchodźców zdecydowała się na powrót na swoje ojczyste ziemie. Powroty trwały miesiącami, a nawet latami. Droga, tym razem na zachód, ponownie znaczona była dziesiątkami tysięcy bezimiennych mogił. Z tułaczki nie wrócił co trzeci uchodźca. 

W swoich rodzimych miejscowościach uchodźcy zastali spalone lub rozgrabione domy i leżącą kilka lat odłogiem ziemię. Mieli jedynie ręce do pracy i wolę przetrwania. Przetrwali.

Rada Miasta Bielsk Podlaski mając na uwadze zachowanie pamięci i przypomnienie dramatycznych wydarzeń z okresu naszej historii, z zadumą pochyla się nad losem uchodźców oddając im cześć i hołd.

http://www2.bielsk-podlaski.pl/pl/aktualnosc/rada-miasta-upami%C4%99tni%C5%82-setn%C4%85-rocznic%C4%99-bie%C5%BCe%C5%84stwa

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook