W trzeciej edycji ogólnopolskiego konkursu oceniono 278 prac dyplomantów z architektury, architektury wnętrz, urbanistyki i architektury krajobrazu. Jury przy ocenie zgłoszonych projektów kierowało się przede wszystkim ich walorami architektonicznymi i urbanistycznymi.  Nagrodę główną wśród prac inżynierskich zdobył projekt Michała Sienkiewicza „Galeria autorska” – koncepcja na zagospodarowanie bulwarów nad rzeką Białą w centrum Białegostoku.

Praca dyplomowa Michała Sienkiewicza, studiującego architekturę na Politechnice Białostockiej, zakłada przebudowę skweru im. Tamary Sołoniewicz w Białymstoku w taki sposób, by nad rzeką Białą stanęła galeria autorska. Jej dach pełniłby funkcję ścieżki spacerowej.

„Chciałem stworzyć unikatowe miejsce sztuki pośród natury, ale w mieście. To jest rozwarstwiający się ciąg pieszy, można spacerować górą i dołem, można zatrzymać się, posiedzieć na specjalnych schodach, pokontemplować sztukę” – mówi Michał Sienkiewicz.

„Galeria jest szklana, bo zwiedzający nie mają do niej wchodzić, ale oglądać sztukę z zewnątrz, przy okazji spaceru” – wyjaśnia autor.

W opinii komisji konkursowej, pierwszą nagrodę przyznano studentowi PB „za zastosowanie odważnego rozwiązania, które jest jednocześnie dojrzałe jak i powściągliwe”. Zdaniem jurorów, surowa i konserwatywna forma wpasowuje się w otoczenie, a koncepcja ukrycia budynku „nie tylko podnosi atrakcyjność miejsca, ale także nie wywołuje zbytniej ingerencji w istniejącej otoczeniu”.

Dr Robert Misiuk z Wydziału Architektury Politechniki Białostockiej, promotor nagrodzonej pracy podkreśla, że wykładowcy zachęcają do udziału w ogólnopolskich konkursach, bo wygrana to dla studentów szansa.

"Ich nazwiska i prace pojawiają się w sieci, mogą zaistnieć, a przede wszystkim – to jest element CV, który ułatwia start zawodowy" – podkreśla dr Robert Misiuk. I dodaje,  że bulwary wokół rzeki Białej zasługują na zagospodarowanie.

„Nie możemy oddać takiego miejsca deweloperom. Nie tylko turyści, mieszkańcy centrum miasta też chcą kontaktu z naturą” - zaznacza.

Tekst: Aleksandra Toczydłowska