Dodana: 1 czerwiec 2021 15:34

Zmodyfikowana: 1 czerwiec 2021 15:34

Meteoryty, myszy i księżyc. Rodzinne warsztaty w kampusie UwB

Było rodzinnie, kosmicznie, edukacyjnie i artystycznie. W niedzielę (30.05) odbyły warsztaty rodzinne do Uniwersyteckiego Centrum Kultury. Zajęcia skierowane były do dzieci w wieku 5-8 lat oraz ich opiekunów i towarzyszyły prezentowanej w Arsenale wystawie Amelie Bouvier „Tam, gdzie słońce kładzie się spać”.

Dzieci przy staolikach w trakcie warsztatów.

Wystawa nawiązuje do wydarzenia z 1827 roku, kiedy to gimnazjalny nauczyciel fizyki Jan Wolski opisał upadek meteorytów we wsi Fasty pod Białymstokiem.

- „Dała się słyszeć nagle wielka eksplozja w powietrzu […], po czym nastąpił mocny świst, połączony z dźwiękiem ciał szybko spadających i silne uderzenie w kilku miejscach o ziemię” – tak Jan Wolski, nauczyciel białostockiego gimnazjum, opisał na podstawie relacji świadków deszcz meteorytów.

- Relacja ta miała ogromne znaczenie z uwagi na rozwijające się w tamtym czasie badania naukowe nad meteorytami – ich początek datuje się na publikacje książek Ernsta Chladniego i Jeana-Baptiste’a Biota z przełomu XVIII i XIX wieku. Początki badań nad meteorytami pojawiły się równolegle z przełomem romantycznym w literaturze i sztuce. Był to czas, kiedy poeci i artyści podkreślali fascynację siłami natury, a także tym, co ponadnaturalne i nie z tego świata – napisał Przemysław Strożek, kurator wystawy.

Ekspozycja stała się inspiracją dla Małgorzaty Dobruckiej, edukatorki pracującej na co dzień w BWA w Zielonej Górze. W niedzielę poprowadziła ona w przestrzeniach Uniwersyteckiego Centrum Kultury UwB warsztaty zatytułowane „To roŚNIE?!”

- Na Ziemię codziennie spada nawet 1000 ton meteorytów, oczywiście większość z nich to drobne okruchy […]. Pewnego razu na naszą planetę spadła gromada meteorytów wyglądających zupełnie inaczej. Były niesamowite… chropowate, pomarszczone i szorstkie. A na ich nierównej powierzchni w zakamarkach, w szczelinach i zagłębieniach działo się coś dziwnego… Zaczęła się pojawiać... Zielona... Góra i BIAŁY stok... to rosło! – mówiła Dobrucka.

Przed działaniami artystycznymi był czas na spotkanie z uniwersyteckim astronomem Andrzejem Branickim z Wydziału Fizyki UwB oraz pokaz przedpremierowy w planetarium Uniwersyteckiego Centrum Astronomii. Uczestnicy warsztatów mogli zobaczyć film „Myszki i Księżyc”. To „księżycowa” bajka dla ciekawskich dzieci, odpowiadająca w przyjazny sposób na niektóre pytania dotyczące Księżyca: opowieść o dwóch małych myszach Pip i Chipie, które zastanawiały się, czy ktoś gryzie duży księżycowy ser lśniący na niebie (produkcja: Fulldome Basement, June 2017). To jeden z filmów, który za kilka miesięcy będzie można oglądać w planetarium Uniwersyteckiego Centrum Astronomii w kampusie Uniwersytetu w Białymstoku przy ul. Ciołkowskiego.

Warto dodać, że Andrzej Branicki jest też bohaterem filmu przygotowanego przez Galerię Arsenał z okazji wystawy „Tam, gdzie słońce kładzie się spać”. Można w nim zobaczyć m.in. przygotowany przez niego własnoręcznie w 1995 roku plakat związany z deszczem meteorytów w Fastach.

Organizatorzy - UwB i Arsenał - zapraszają też do obejrzenia filmu z oprowadzania autorsko-kuratorskiego po wystawie.


źródło: UwB

oprac.: Anna Augustynowicz
fot.: Maciej Zaniewski/Dorota Sawicka

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook