Dodana: 30 czerwiec 2007 19:35

Zmodyfikowana: 30 czerwiec 2007 19:35

Przydomowe oczyszczalnie ścieków

Co zrobić ze ściekami we wsiach, w których domy położone są setki metrów od siebie? Budowa kanalizacji jest za droga, trzeba więc szukać innego rozwiązania. I takim rozwiązaniem może być własna, ekologiczna, przydomowa oczyszczalnia ścieków.  

Okazuje się, że nie jest to ani zbyt drogie, ani zbyt trudne. Między innymi tego dowiedzieli się uczestnicy szkolenia w ośrodku „Brama na Bagna" w gminie Zawady.

Przydomowe oczyszczalnie ścieków znane są chociażby w Niemczech. W Polsce także jest ich coraz więcej, ale w Podlaskiem to nadal rzadkość. I pewnie mało kto wie, że w gminie Sokoły od trzech lat działają takie przydomowe oczyszczalnie. A chętnych i chęci do nauki jak zbudować własną oczyszczalnię - jest więcej.

W przydomowych oczyszczalniach ścieków wykorzystuje się pospolite rośliny takie jak: trzcina czy pałka, które podczas procesów biologicznych rozkładają zanieczyszczenia.

Koszt zakupu materiałów oraz wykonania to od trzech do pięciu tysięcy złotych, ale biorąc pod uwagę efekt – wydatek opłacalny. Dlatego kolejna gmina - Zawady będzie pomagała mieszkańcom w budowie. Jak mówi Paweł Pogorzelski, wójt gminy Zawady - Mamy przygotowaną dokumentację dla rolników, którzy będą mogli z niej korzystać i będą mogli, pewnie przy pomocy ludzi odbywających szkolenie, będą mogli takie oczyszczalnie budować. A to ważne, zwłaszcza dla tych mieszkańców, którzy żyją we wsiach położnych daleko od siebie.

źródło: TVP3 Białystok

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook