Dodana: 17 styczeń 2018 13:30

Zmodyfikowana: 17 styczeń 2018 13:30

Ratunek dla lotniska w Radomiu

Państwowa firma PPL, będąca głównym udziałowcem większości lotnisk pasażerskich w Polsce, chce przejąć port lotniczy w Radomiu. Ma on odciążyć coraz bardziej zapychające się warszawskie Okęcie.

Ilustracja do artykułu samolot.jpg

Władze Radomia mają ze swym, wybudowanym kilka lat temu lotniskiem olbrzymi problem. Najpierw nie mogły znaleźć przewoźników lotniczych, którzy chcieliby z tego obiektu korzystać. W końcu znalazły jednego, ale zapewniał on bardzo niewielki ruch i jakby tego było mało po jakimś czasie się wycofał. Skutek jest taki, że obecnie z radomskiego lotniska nic nie lata, stoi ono puste. 

Na pomysł, by je wykorzystać, wpadło Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze”, które zarządza m.in. warszawskim lotniskiem „Okęcie”. Stołeczny port jest coraz bardziej przeciążony, a nie będzie powiększany m.in. ze względu na plany budowy Centralnego Portu Lotniczego koło Grodziska Mazowieckiego. PPL szuka więc możliwości odciążenia „Okęcia”, przeniesienia z niego na inne lotnisko lotów czarterowych, nocnych i niskokosztowych, ale i stworzenia pomocniczego lotniska dla przyszłego Centralnego Portu Lotniczego.

Pod uwagę było brane m.in. lotnisko w Modlinie, którego PPL też jest udziałowcem. Jednak w jego przypadku głównym problemem jest umowa – sprzed kilku lat - podpisana z Ryanairem. Ta wieloletnia umowa, korzystna dla tego przewoźnika, ale niekorzystna dla modlińskiego lotniska, sprawia bowiem, że korzysta z niego tylko Ryanair (innym liniom to by się nie opłacało), a lotnisko przynosi straty – mimo bardzo dużej liczby pasażerów.
Poza tym, jak napisał portal Rynekinfrastruktury.pl, z analiz PPL wynika, że lotnisko pomocnicze dla Okęcia i przyszłego Centralnego Portu Lotniczego, powinno znajdować się na południe od Warszawy. To zaś wskazywałoby na Radom. 

Negocjacje w tej sprawie między PPL a władzami Radomia już trwają, a w środę, 17 stycznia, obie strony mają podpisać list intencyjny. Napisał o tym portal Rynekinfrastruktury.pl. Wprawdzie list intencyjny nie zobowiąże jeszcze państwowej firmy do wybrania radomskiego portu jako lotniska pomocniczego dla Okęcia i w przyszłości dla CPL. Potwierdza jednak, że PPL bardzo poważnie podchodzi do takiej możliwości. Gdyby przedsiębiorstwo przejęło lotnisko w Radomiu, miałoby ono szansę stać się jednym z największych, najruchliwszych lotnisk w Polsce. PPL chciałoby bowiem, żeby lotnisko pomocnicze dla Okęcia i CPL miało docelową przepustowość na poziomie 10 mln pasażerów rocznie.

Za: kurier.pap.pl
http://kurier.pap.pl/depesza/180398/Ratunek-dla-lotniska-w-Radomiu

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook