Dodana: 10 czerwiec 2016 13:17

Zmodyfikowana: 10 czerwiec 2016 13:17

Separatyści strzelają celnie. Na własnych MŚ w piłce nożnej

Na tydzień przed rozpoczęciem piłkarskich Mistrzostw Europy we Francji, w Abchazji zakończyły się Mistrzostwa Świata. Tylko, że były to mistrzostwa w wersji ConIFA, czyli państw nieuznawanych na arenie międzynarodowej.

Ilustracja do artykułu abchazja.jpg

Dla Abchazji, która niepodległość od Tbilisi ogłosiła po rosyjsko-gruzińskiej wojnie w 2008 roku, było to jednak wielkie wydarzenie. W odizolowanym od świata państewku, które tak naprawdę uznaje tylko jego „wyzwoliciel” – czyli Rosja, jedynymi międzynarodowymi zawodami sportowymi w ostatnich latach była udana próba zorganizowania tam mistrzostw świata w… domino.

Dlatego uczestników i gości piłkarskiej imprezy witano z zaiste kaukaską gościnnością. Na wyremontowanym za 5 mln dolarów stadionie Dinamo Suchumi odbyła się barwna ceremonia otwarcia. Podniesiono flagę, bito w bębny, śpiewał chór, wykonywano tańce ludowe. Potem odbył się pokaz ogni sztucznych. Wszystko jak na prawdziwych mistrzostwach. I tak je też przedstawiano.

„Jesteśmy świadkami wspaniałego wydarzenia – Abchazja podejmuje Mistrzostwa Świata 2016 według wersji ConIFA. Z radością witamy uczestników Mistrzostw, reprezentujących 12 narodów, zjednoczonych wspólnymi wartościami i wzajemną sympatią – podkreślał w swoim przemówieniu prezydent Raul Chadżimba. – Nasza dusza to nasz naród, który zbudował niepodległe państwo abchaskie. Jesteśmy jaskrawą i odrębną częścią wielkiej rodziny narodów świata. I nikomu nie uda się nas odizolować od kontaktów międzynarodowych”.

„Niepodległość? Nie oceniamy i nie dochodzimy”

Na razie jednak się chyba udaje, o czym świadczy sam fakt przeprowadzenia w Suchumi właśnie takiej, a nie innej imprezy. ConIFA czyli Konfederacja Niezależnych Związków Piłkarskich nie jest nawet konkurencją dla FIFA, ale namiastką międzynarodowego futbolu dla tych, którzy z różnych powodów na występy w nim nie mają co liczyć.

Chodzi oczywiście o względy polityczne, chociaż prezes Konfederacji, Lapończyk ze Szwecji Per-Anders Blind zapewnia, że ConIFA nie miesza się do polityki i zachowuje stuprocentową bezstronność, a za swój cel uważa jedynie „niesienie radości, jaką daje ludziom piłka nożna”.

„Przyjmując kogokolwiek do naszego grona nie dochodzimy, czy w ten sposób próbuje on wywalczyć dla siebie niepodległość, ani nie oceniamy, czy na nią zasługuje” – podkreśla Blind.

Zastrzega jednak, że do organizacji nie przyjęto by np. syryjsko-irackiego kalifatu, gdyby przywódcom Państwa Islamskiego wpadło do głowy zgłoszenie się z takim wnioskiem.

Nieuznawani u nieuznawanych

Ale i bez tego lista federacji, które przygarnęła pod swoje skrzydła ConIFA, jest wystarczająco pstra i egzotyczna. Należy do niej m.in. Helgoland i Frankonia oraz Hrabstwo Nicei. Do Konfederacji przystąpiła też Syria Aramejska (czyli Asyria), Tybet, Quebec, Darfur i Zanzibar.

Są tam też Lezgini, Tamilowie, japońscy Koreańczycy oraz przedstawiciele Naddniestrza i Górskiego Karabachu.

Tych drużyn na mistrzostwach w Abchazji akurat zabrakło. Nie przyjechała też (chociaż się wybierała) reprezentacja wyspy Man. Podróż odradziły jej władze w Londynie, które nie chciały złościć Gruzinów. I to mimo że ci ostatni podeszli do sprawy wręcz z przymrużeniem oka – zauważając, że trudno im protestować z powodu przyjazdu tych, których nikt nie uznaje do tych, których też nikt nie uznaje… Ostrzegli tylko, że jeżeli goście imprezy przybędą do Abchazji od strony Rosji, to mogą zapomnieć o jakichkolwiek wizytach w Gruzji.

W tym roku ConIFA bardzo liczyła, że po raz pierwszy w historii w Mistrzostwach weźmie drużyna z kontynentu południowoamerykańskiego. Jednak przedstawicielom indiańskiego ludu Ajmarów zamieszkującego boliwijskie i peruwiańskie Andy zabrakło pieniędzy na samolot do Suchumi. Nie dotarła też reprezentacja Romów – mieli problemy z dokumentami. Z kolei oczekiwani także Nicejczycy wytłumaczyli swoją nieobecność „problemami organizacyjnymi”.

„Czarny koń” z Pendżabu?

Ostatecznie w turnieju wzięły udział następujące drużyny:

Armenia Zachodnia (Ormianie z ziem znajdujących się terytorium Turcji);

uznawany tylko przez Turcję Cypr Północny;

Iracki Kurdystan;

Laponia, której rdzenni mieszkańcy zamieszkują terytorium należące do 4 państw: Rosji, Finlandii, Szwecji i Norwegii;

Padania (proklamowana w 1996 r. jako Republika Federalna Padanii przez domagającą się autonomii od Włoch Ligę Północną);

leżący po obu stronach granicy Indii i Pakistanu Pendżab;

Recja  (kraina obejmująca obecne tereny wschodniej Szwajcarii, Liechtensteinu, zachodniej Austrii oraz południowych Niemiec);

Seklerszczyna (zamieszkała przez ludność węgierską część rumuńskiego Siedmiogrodu);

Somaliland – republika islamska, która oderwała się w 1991 roku od Somalii;

Wyspy Czagos (reprezentowane przez potomków mieszkańców archipelagu na Oceanie Indyjskich, których Brytyjczycy wysiedlili na Mauritius);

Związek Koreańczyków w Japonii

i oczywiście – sama Abchazja.

Więcej: http://belsat.eu/pl/news/separatysci-strzelaja-celnie-na-wlasnych-ms-w-pilce-noznej/ 

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook