Dodana: 5 marzec 2007 09:34

Zmodyfikowana: 5 marzec 2007 09:34

Zaparkował na lodzie

Policjanci szukają kierowcy samochodu, który „zaparkował” na zamarzniętym Kanale Augustowskim.

Augustowscy strażacy i policjanci usuwali samochód, który zaparkował na środku zamarzniętego Kanału Augustowskiego. Auto stało puste i miało zapalone reflektory. Kierowca zaś zniknął. Policja ustala teraz co się z nim stało i dlaczego samochód znalazł się na lodzie.


Volkswagen Golf stał na zamarzniętym Kanale Augustowskim, przy moście znajdującym się na drodze do Lipska. Miał zapalone światła, a w stacyjce znajdowały się kluczyki. Brakowało tylko kierowcy. Policję i strażaków powiadomili mieszkańcy pobliskich domów.


Wyciągnięcie auta nie było jednak proste. Bo jak tłumaczy dowódca strażaków aspirant Wojciech Chryń, trzeba było wezwać na pomoc dźwig.


- Brzeg jest w tym miejscu stromy i znajduje się tam betonowy próg, więc baliśmy się, aby nie uszkodzić podwozia- wyjaśnia. I choć strażacy mieli obawy, że lód może się załamać i wtedy auto znalazło by się w wodzie, akcja przebiegła bardzo sprawnie.


Na razie nie wiadomo dlaczego volkswagen zaparkował na zamarzniętym kanale. Z relacji świadków wynika, że wcześniej samochód jeździł po lodzie w tę i z powrotem, a jego kierowca znajdował się pod wpływem alkoholu. Policja stara się teraz ustalić nazwisko mężczyzny i miejsce jego pobytu.


Radio Białystok

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook