Dodana: 13 luty 2007 06:59

Zmodyfikowana: 13 luty 2007 06:59

Wyniki kontroli sklepów i hurtowni

Brak cen i niewłaściwie sformułowane instrukcje obsługi - to najczęstsze uchybienia, które w ubiegłym roku wykrył Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej w Białymstoku.

W sumie w 2006 roku inspektorzy skontrolowali ponad 2,5 tys. sklepów i hurtowni z całego województwa. Najczęściej sprawdzali zabawki, sprzęt oświetleniowy, sprzęt agd, a także lampki choinkowe i łodzie rekreacyjne.


Za niezgodne z wymaganiami uznali ponad sto partii towarów, co stanowi 18 proc. badanych. Najczęściej mieli zastrzeżenia do złego oznakowania produktu i oznakowania wyrobu niewłaściwym znakiem.


W ubiegłym roku inspektorzy odwiedzili także ok. 80 punktów świadczących usługi: hotelarskie, fryzjerskie, krawieckie, kamieniarskie. Tam z kolei nieprawidłowości: polegały na bezprawnym posługiwaniu się przez przedsiębiorców nazwą "hotel", w zakładach fryzjerskich - brakowało etykiet na roztworach używanych do dezynfekcji, używanie kosmetyków w nieoryginalnych opakowaniach oraz nie było cenników i apteczek pierwszej pomocy.


- W sferze usług występują nieliczne nieprawidłowości. Uchybienia wynikały głównie z braku znajomości przez przedsiębiorców przepisów prawa - podsumował Leszek Mironiuk z Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej w Białymstoku.


Gazeta Wyborcza

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook