Do stolicy przyjechało 127 sumoków, w tym cała krajowa czołówka. Na tym większe słowa uznania zasłużyli młodzi białostoczanie. W swoim wagach i kategoriach wiekowych triumfowali: Grzegorz Wasiluk (70 kg kadetów), Wiesław Karol Koluch (90 kg kadetów), Michał Bujno (45 kg młodzików) i Marek Wróblewski (80 kg młodzików). Szczególnie udanie wypadł Wiesław Karol Koluch, który bardzo szybko rozstrzygnął na swoją korzyść pięć pojedynków i został uznany najlepszym zawodnikiem w rywalizacji kadetów. W jego wadze trzecią lokatę zajął kolejny podlaski sumoka - Adrian Grochowski.

Wśród młodzików drugą lokatę w wadze + 50 kg zajął Damian Grochowski, a na najniższym stopniu podium stanęli: Maciej Zieliński (45 kg) i Kamil Brzostowski (50 kg). Dzielnie walczyła wśród dziewcząt Klaudia Paczków, która była druga w kategorii + 50 kg.

- Ten medal sprawił nam wiele radości, bo to pierwsza przedstawicielka płci pięknej naszego klubu, która stanęła na podium. Wiceprezes Karina Kurzewska aż podskakiwała z emocji, przeżywając jej walki - opowiada prezes podlaskiego zespołu Wiesław Koluch.

W najstarszej grupie - młodzieżowców - przynależność do krajowej czołówki potwierdzili Krystian Paczków i Tomasz Kułakowski. W kategorii open pierwszy z nich zajął trzecią lokatę, a Kułakowski był drugi. Paczków dołożył jeszcze srebrny krążek w wadze 80 kg juniorów.

- Zawsze najbardziej cieszą mnie sukcesy młodzieży, bo pokazują one efekty naszej pracy oraz to, że w podlaskie sumo warto inwestować. Ale w Warszawie miało miejsce jeszcze jedno miłe wydarzenie. Nasz mistrz świata Robert Paczków wpadł w oko dziennikarzy telewizyjnych i został zakwalifikowany do programu "Mężczyzna do wzięcia”. Trzymamy za niego kciuki - kończy Wiesław Koluch.

Kurier Poranny