Dodana: 16 marzec 2007 07:00

Zmodyfikowana: 16 marzec 2007 07:00

Skarżymy się na nasze zdrowie

Mieszkańcy województwa podlaskiego są jednymi z najmniej zadowolonych ze swojego stanu zdrowia w Polsce – wynika z najnowszych badań GUS.

Jako dobry lub bardzo dobry ocenia go niecałe 60 proc. badanych, podczas gdy np. w opolskim – blisko 64 proc.


Stan zdrowia ludności w podziale terytorialnym GUS opracowywał przez trzy lata. Podstawową kwestią było określenie, jak ludzie postrzegają i oceniają swoje własne zdrowie. Stan zdrowia określano w skali pięciostopniowej od bardzo dobrego do bardzo złego.


GUS porównywał wzrost dobrego samopoczucia z rokiem 1996. Największy przyrost ocen pozytywnych zanotowano w województwie małopolskim, a jeden z najniższych – w podlaskim. Jako złe i bardzo złe swoje życie oceniło w badaniu 2,5 proc. Podlasian i 3,3 proc. badanych Podlasianek. Na długotrwałe problemy zdrowotne skarżyło się 33 proc. mężczyzn i 41 proc. kobiet.
– W sumie nie jest to dziwne, bo im większe bezrobocie, tym mniejsze zadowolenie ze stanu zdrowia – mówi Włodzimierz Bołtruczuk, lekarz rodzinny.
– Bezrobocie powoduje, że człowiek staje się chory, to działanie psychosomatyczne. Wpływa na nie ciągły stres. A to ma bezpośrednie przełożenie na wiele chorób, np. układu krążenia.


I rzeczywiście, najwyższe odsetki mężczyzn z nadciśnieniem tętniczym odnotowano m.in. w województwie podlaskim – choroba dotyka co dziewiątego badanego. Także na Podlasiu odsetek kobiet chorujących na nadciśnienie tętnicze jest znacznie wyższy niż ogólny dla kraju (powyżej 42 proc. badanych). Do tego w naszym rejonie nadciśnienie występuje u największej w Polsce grupy starszych kobiet – około 60 proc.


Przodujemy też w kraju pod względem nadwagi i otyłości.
– Ale to też nie dziwi – mówi dr Bołtruczuk. – Mieszkańcy naszego regionu nie stosują zasad zdrowego żywienia, jedzą za dużo smalcu, słoniny, boczku, parówek. To źle wpływa nie tylko na wagę, ale i na serce.


Z raportu GUS wynika również, że choroby nękają już najmłodszych mieszkańców kraju. Częściej chorują chłopcy niż dziewczynki (24 proc. chłopców wobec 21 proc. dziewczynek). Największy odsetek chorujących chłopców w wieku 0-14 lat odnotowano w podlaskim, łódzkim oraz śląskim – prawie 29 proc. w każdym z tych województw. W zachodniopomorskim, podlaskim i pomorskim choruje przewlekle częściej niż co czwarta dziewczynka. We wszystkich województwach dzieci chorują głównie na alergię, astmę oraz choroby oka.


Podlasianie mogą pochwalić się za to tym, że niemal najczęściej w Polsce chodzą do dentysty. Dotyczy to zwłaszcza dzieci do lat 14. Średnia liczba porad na 1 mieszkańca regionu w tym wieku wynosi 1,81 rocznie. Więcej jest tylko w łódzkim.


Gazeta Współczesna

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook