Dodana: 6 luty 2007 07:17

Zmodyfikowana: 6 luty 2007 07:17

Problem w ogrzewalni dla bezdomnych

Bezdomni skarżą się na warunki w ogrzewalni przy ulicy Kolejowej w Białymstoku.

Część bezdomnych korzystających z ogrzewalni przy ulicy Kolejowej 12 twierdzi, że odmawia się im wydawania koców z magazynu. Gospodyni placówki mówi, że to zwykłe plotki.


Białostoccy bezdomni, którzy w ciągu dnia przebywają m.in. na dworcach i w pustostanach noce spędzają w ogrzewalni przy ulicy Kolejowej oraz w noclegowniach Caritasu przy ulicy Raginisa 55 i ulicy Sienkiewicza 89/1.


Miejsc noclegowych nie brakuje, do tego wydawane są trzy posiłki dziennie. W ogrzewalni przy ulicy Kolejowej natomiast można się ogrzać. Tam jednak ostatnio bezdomni zaczęli narzekać na panujące warunki. Sprawa dotyczy rzekomego braku koców, których wydawania z magazynów odmawiają dyżurni placówki.


Pani Anna, gospodyni ogrzewalni odpiera te zarzuty. Mówi, że jest to zwykła plotka, która jest objawem typowej roszczeniowej postawy, charakteryzującej bezdomnych.


Przypomina również, że placówka przy ulicy Kolejowej 12 jest miejscem gdzie można schronić się przed zimnem. Przespać się można natomiast w noclegowniach, o których bezdomni są informowani.


Jak wiadomo, zarówno w ogrzewalni, jak i noclegowniach, panuje absolutny zakaz spożywania alkoholu.


Polskie Radio Białystok

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook