Dodana: 14 marzec 2007 07:45

Zmodyfikowana: 14 marzec 2007 07:45

Polski uniwersytet w Wilnie coraz bliżej

Pierwszy raz od 1939 roku w Wilnie zacznie działać w październiku polska uczelnia. Powstanie tam filia Uniwersytetu w Białymstoku.

Jak wynika z nieoficjalnych informacji, w ciągu najbliższych dni ma być podpisany protokół Komisji Uniwersyteckiej, którą tworzą rektorzy wszystkich litewskich uczelni. Dokument umożliwi utworzenie w Wilnie filii Uniwersytetu w Białymstoku.  - Lada dzień powinniśmy otrzymać, jak liczymy, pozytywną opinię litewskich rektorów. Ale ostatecznej decyzji jeszcze nie ma. Spodziewamy się, że zapadnie do końca kwietnia, co umożliwi nam rozpoczęcie kształcenia od początku października -mówi w rozmowie z "Rz" Małgorzata Ludera, kierownik ds. dydaktycznych i spraw studenckich Uniwersytetu w Białymstoku.

Powołanie filii rzeczywiście ma jeszcze zatwierdzić litewska Rada Kwalifikacyjna. Potem Ministerstwo Oświaty i Nauki przygotuje projekt uchwały zezwalającej naprowadzenie w Wilnie studiów licencjackich, którą ma zatwierdzić litewski gabinet ministrów. Jednak, jak mówi się nieoficjalnie, to już tylko formalności. Największe obawy wiązano właśnie z Komisją Uniwersytecką.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, uczelnia będzie kształcić na dwóch kierunkach: ekonomia i informatyka. W pierwszym roku na obydwu kierunkach przewidziano po 90 miejsc. Zajęcia będą prowadzone w języku polskim. Zasady rekrutacji -identyczne jak w Polsce. Wykłady w Wilnie będą prowadzili profesorowie z Białegostoku, chociaż stopniowo przewiduje się pozyskiwanie miejscowej kadry.

Po trzech latach studenci otrzymają dyplomy licencjackie Uniwersytetu w Białymstoku, które będą uznawane na Litwie. Każdy rok studiów będzie kosztował równowartość około 550 złotych. Te pieniądze pójdą na utrzymanie uczelni, natomiast utrzymanie kadry profesorskiej bierze na siebie strona polska.

- To będzie historyczne wydarzenie dla polskiej społeczności na Litwie. Powołanie filii stworzy szanse na podniesienie poziomu wykształcenia litewskich Polaków i, co się z tym wiąże, naszej pozycji w litewskim społeczeństwie - powiedział "Rz" pełnomocnik Uniwersytetu w Białymstoku na Litwie profesor Jarosław Wołkonowski.

Dzisiaj Polacy to jedna z najsłabiej wykształconych grup narodowościowych na Litwie. Według spisu ludności z 2001 roku na tysiąc mieszkańców wyższe wykształcenie miało126 Litwinów izaledwie63 Polaków. - Niestety, ten stan rzeczy się pogarsza - mówi Wołkonowski.

Rzeczpospolita

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook