Dodana: 12 luty 2007 09:40

Zmodyfikowana: 12 luty 2007 09:40

Policyjny pościg za 16-latkiem

Policyjna kolczatka drogowa zatrzymała uciekającego przed kontrolą kierowcę.

Policjanci z Tykocina w trakcie patrolu postanowili skontrolować kierowcę fiata uno, który ruszył spod jednego z klubów i widząc oznakowany radiowóz gwałtownie skręcił w boczną drogę.

Policjanci natychmiast ruszyli za przyspieszającym autem. Kierowca fiata nie reagował na podawane przez policjantów sygnały do zatrzymania.

Taka informacja została przekazana innym patrolom. Na skrzyżowaniu ul. Kleeberga i Szosy Ełckiej w Białymstoku pędzące auto nie zatrzymało się mimo wyraźnych sygnałów kolejnego radiowozu. Kierowca uno mimo, że nie miał żadnych szans zdecydował się na szaleńczą ucieczkę w kierunku Zambrowa. Za nim ruszyły też ścigające pirata drogowego radiowozy. Rozpędzone auto mknęło na zachód co chwila łamiąc kolejne przepisy ruchu drogowego.

Powiadomieni o tym policjanci tuż przed Zambrowem wystawili kolejne posterunki i rozciągnęli w poprzek trasy kolczatkę drogową. Uciekający kierowca zlekceważył wystawione na drodze ostrzeżenia o kolczatce i mknął dalej. Gwałtownie zahamował dopiero przed zaporą. Mimo to jego auto przejechało przez kolce urządzenia.

Gdy niesprawne zatrzymało się kilkanaście metrów dalej wyskoczyli z niego kierowca i pasażer. Ci natychmiast zostali obezwładnieni i zatrzymani przez funkcjonariuszy. Uciekinierem okazał się 16-letni, trzeźwy mieszkaniec Dobrzyniewa Dużego, który nie miał uprawnień do kierowania pojazdami. Razem z nim podróżował nietrzeźwy pasażer - 17-letni mieszkaniec pobliskich Krynic.

 Sprawa zostanie skierowana do sądu rodzinnego i nieletnich.

Kurier Poranny
(źródło:Rzecznik Prasowy KWP)


 

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook