Dodana: 19 luty 2007 11:08

Zmodyfikowana: 19 luty 2007 11:08

Krztusiec atakuje

Na krztusiec - zakaźną chorobę (głównie wieku dziecięcego) choruje w województwie podlaskim dziesięć razy więcej osób, niż w innych rejonach kraju.

Tylko w styczniu 2007 roku podlaski sanepid zanotował 77 nowych przypadków. W tym czasie w całym kraju zachorowało jeszcze 107 osób. Z kolei w całym ub. roku w kraju odnotowano 1526 zachorowań, z czego tylko w naszym województwie: 483.

- Zapadalność na tę chorobę w ub. roku była u nas 10 razy wyższa niż średnia krajowa - przyznaje Artur Wnuk, rzecznik podlaskiego sanepidu. - Ale w moim przekonaniu to świadczy przede wszystkim o dobrej diagnostyce i skutecznym wykrywaniu tej choroby.
Krztusiec jest bowiem chorobą, która trudno rozpoznać bez specjalistycznych badań. Na początku pacjent ma dolegliwości typowe dla przeziębienia: katar, kaszel, podwyższoną temperaturę. Dopiero z biegiem czasu kaszel staje się dość charakterystyczny: jest suchy, napadowy, męczący, zwłaszcza w nocy. Bywa, że po ataku kaszlu chory wymiotuje. I zazwyczaj dopiero te objawy mogą sugerować postawienie właściwej diagnozy.
- Ale aby potwierdzić na sto procent krztusiec, potrzebne są badania laboratoryjne surowicy krwi - mówi Artur Wnuk.


- Na krztuśca chorują ostatnio całe rodziny, najpierw dzieci, potem rodzice - przyznaje Elżbieta Giedrojć, lekarz rodzinny z Białegostoku. - W ostatnim czasie miałam kilkanaście przypadków choroby.
Lekarze przyznają, że choć od krztuśca jest szczepione każde dziecko, co 2-3 lata są okresy, gdy następuje zwyżka zachorowań na to schorzenie.
- Szczepionka nie chroni bowiem w stu procentach - mówi Teresa Gierejkiewicz, specjalista chorób płuc. - Ale po szczepieniu choroba ma zazwyczaj łagodniejszy przebieg. Zresztą teraz w ogóle teraz łatwiej jest wyleczyć koklusz niż przed laty, gdy nie było tak skutecznych leków.

Choć zdiagnozowany krztusiec leczy się dość łatwo, uporczywy kaszel, zwłaszcza przy wysiłku, może utrzymywać się wiele tygodni. I niestety, nawet przebycie choroby nie zabezpieczy nas w stu procentach przed ponownym zachorowaniem. Krztusiec nieodpowiednio leczony grozi powikłaniami, np. zapaleniem płuc czy oskrzeli.

Gazeta Współczesna

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook