Jest poważny argument, który może przekonać dużego inwestora do budowy firmy w Suwałkach- twierdzi szef Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
- To 130 hektarów uzbrojonego terenu z pełną dokumentacją techniczną- twierdzi Grzegorz Mackiewicz, prezes strefy.


Takich dużych, gotowych na przyjęcie inwestora obszarów jest w naszym kraju niewiele. Dlatego suwalska strefa zaczęła szeroką promocję swojej propozycji. Nawiązała właśnie kontakt z Polską Agencją Informacji Inwestycji Zagranicznych, która pomaga zachodnim inwestorom w lokowaniu w Polsce swoich firm.


- Nie mamy dobrych połączeń drogowych, nie mamy lotniska, ale 130 hektarów zwartego gruntu jest naszym bardzo dużym atutem i chcemy to wykorzystać - powiedział Radiu 5 Mackiewicz.


Zdaniem Mackiewicza, to czy w mieście pojawi się naprawdę duży inwestor, wyjaśni się jeszcze w pierwszej połowie tego roku. Duży, czyli zatrudniający kilkaset osób.


Radio 5