Dodana: 20 marzec 2007 14:45

Zmodyfikowana: 20 marzec 2007 14:45

Bimbrownia w leśnych ostępach

20 marca przed południem w lesie na Uroczysku Turowo koło Gródka białostoccy policjanci zatrzymali 52-letniego mieszkańca pobliskiej wsi.

Mężczyzna został przyłapany na gorącym uczynku. W wybudowanej przez siebie leśnej gorzelni nielegalnie produkował alkohol. Na miejscu mundurowi odnaleźli między innymi dwie metalowe skrzynie na zacier. W jednej z nich było około 1200 litrów zacieru. Druga była już pusta, jednak ślady świadczyły, że wcześniej było w niej około 1600 litrów półproduktu. Bimbrownik zdążył już wyprodukować 80 litrów tzw. „ducha puszczy”. Aparatura do nielegalnej produkcji alkoholu została zniszczona, a próbki znalezionych substancji przekazano do dalszych badań.

W tym roku na Podlasiu jest to pierwszy przypadek zlikwidowania tak dużej leśnej bimbrowni. Za nielegalny wyrób alkoholu zatrzymany odpowie przed sądem. Grozi mu kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.

Specyfiką  nielegalnej produkcji alkoholu w północno-wschodniej Polsce są leśne bimbrownie. Ostępy leśne Puszczy Knyszyńskiej w okolicach Czarnej Białostockiej i Gródka to dwa największe tzw. zagłębia bimbrownicze. W podlaskiem tradycje uprawiania tego procederu sięgają nawet czasów carskich. Czasami uczestniczą w nim całe leśne osady bądź rodziny.

Hermetyczność środowiska producentów, a także fakt, że produkcja odbywa się z dala od ludzkich siedzib w obszarach niedostępnych powoduje, że wykrywanie tego typu przestępstw jest trudne.

Mimo coraz sprawniejszego zatrzymywania sprawców leśnego bimbrownictwa, chęć zysku oraz... tradycja wydają się być silniejsze od konsekwencji prawnych tych czynów. Potwierdzeniem tego jest ujawnianie kolejnych leśnych bimbrowni i zatrzymywanie kolejnych bimbrowników. 

Rzecznik prasowy KWP

 

 

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook