Badania na obecność HIV u kobiet w ciąży
Od nowego roku podlaski oddział NFZ realizuje program profilaktyczny – wykrywania obecności wirusa HIV u kobiet w ciąży.
Do programu przystąpiła jedynie białostocka spółka Gin-Med. Szkopuł w tym, że do tej pory mieszkanki Białegostoku (nie tylko te w ciąży), mogły w każdej chwili takie badanie zrobić przy ul. św. Rocha bez skierowania, bezpłatnie i anonimowo w specjalistycznym ośrodku. Podobnie w Suwałkach. W pozostałych miejscowościach regionu trzeba było za nie płacić.
Zdaniem koordynatora ds. AIDS w regionie, dr Rogowskiej – Szadkowskiej, akcja miałaby sens, gdyby NFZ podpisał umowę z kilkoma gabinetami w całym województwie.
Czemu więc podlaski NFZ wybrał tylko jedną spółkę? Jan Mirucki, rzecznik Funduszu, tłumaczy, że jako jedyna zgłosiła do programu.
Dlaczego nie było innych chętnych - zapytaliśmy Waldemara Pędzińskiego, dyrektora łomżyńskiego Centrum Medycznego, które prowadzi cztery inne programy profilaktyczne NFZ:
- Rozmawiałem o tym programie z ginekologami pracującymi w naszej przychodni. Z ich doświadczenia wynika, że kobiety nie mają świadomości, że takie badania warto robić. Zainteresowanych będzie niewiele, a więc i mało badań. Skoro tak, to stawki proponowane przez fundusz są za małe - tłumaczy.
Pędziński uważa, że gdyby wcześniej akcja była odpowiednio nagłośniona przez Fundusz, choćby za pośrednictwem mediów, to z pewnością więcej kobiet decydowałoby się na badania. I podpisanie umowy z NFZ miałoby sens:
- Jeszcze kilka lat temu, gdy ktoś proponował pacjentowi skierowanie do poradni psychiatrycznej, to się obrażał. A teraz chorzy sami o to proszą. Myślę, że podobnie będzie z podejściem do HIV. Trzeba zmiany mentalności.
Gazeta Wyborcza